Na niedożywienie bardzo często narażone są osoby starsze, zwłaszcza jeśli cierpią na choroby przewlekłe. Seniorzy miewają zaburzenia apetytu, ich dieta jest monotonna, a dodatkowo pojawiają się kłopoty z gryzieniem. To wszystko sprawia, że organizm nie dostaje wszystkich odpowiednich składników odżywczych. Zobacz, jak zapobiegać niedożywieniu seniorów.
 

Niedożywienie może mieć różne podłoże, do najczęstszych przyczyn zaliczamy: niewłaściwie zbilansowaną dietę, głodzenie się, zwiększone zapotrzebowanie na składniki odżywcze, nadmierne straty takich substancji (np. w wyniku biegunek, zespołu złego wchłaniania, niewydolności nerek), przewlekłe choroby (przewodu pokarmowego, nerek, wątroby, serca i płuc, nowotwory), różnego rodzaju uzależnienia, od leków, alkoholu czy narkotyków, różnego rodzaju czynniki ekonomiczne i socjalne[1].

Do grup największego ryzyka niedożywienia należą:

  • pacjenci z nowotworami złośliwymi (aż 85 proc.),
  • pacjenci z chorobami jelit (80 proc.),
  • osoby starsze (50 procent)
  • pacjenci z chorobami układu oddechowego (45 proc.)[2].

Pamiętajmy jednak, że problemy mogą się pojawić także u dzieci i młodzieży w okresie dojrzewania, kobiet w ciąży oraz karmiących piersią, osób z zespołem złego wchłaniania, osób na różnego rodzaju dietach (wegetariańska, niskokaloryczna) i osób przewlekle chorych.

Niedożywienie - skutki

Problemu nie wolno lekceważyć u żadnej z grup ryzyka, ponieważ skutki niedożywienia mogą być bardzo poważne. W wyniku niedożywienia w organizmie pacjenta dochodzi do groźnych zmian, w tym między innymi do:

  • niedokrwistości,
  • zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej,
  • spadku stężenia białek w surowicy krwi,
  • spadku syntezy białka, enzymów,
  • osłabienia perystaltyki jelit,
  • zaburzenia wchłaniania,
  • osteoporozy,
  • częstszych zakażeń i zaburzeń w gojeniu się ran,
  • częstszych powikłań,
  • wydłużenia pobytu w szpitalu i rekonwalescencji.

 

Żywienie osób starszych – przyczyny problemów

Zdaniem wielu specjalistów niedożywienie u osób starszych jest tak poważnym problemem, że rekomendują wykonywanie badań przesiewowych w kierunku zagrożenia niedożywieniem u każdego ze starszych pacjentów.

Dlaczego? Bo z jednej strony starsi ludzie jedzą nieregularnie, ich posiłki nie dostarczają im odpowiedniej ilości witamin i innych składników odżywczych, z drugiej zaś osoby starsze to często pacjenci, którzy są leczeni z powodu chorób przewlekłych lub nowotworowych, to także chorzy, którzy częściej są poddawani zabiegom medycznym. To wszystko sprawia, że stale pojawia się u nich ryzyko niedożywienia. Trzeba jednocześnie pamiętać, że wraz z wiekiem maleje zapotrzebowanie na niektóre składniki odżywcze, a na niektóre wzrasta. Dieta dla seniora powinna to uwzględniać.

Dieta dla seniora – żelazne zasady

Podstawowym źródłem energii w diecie dla seniora powinny być węglowodany (powinny pokrywać 50-60 proc. dziennego zapotrzebowania energetycznego). Nie wszystkie węglowodany są jednak odpowiednie dla starszych osób. Główną rolę w diecie dla osoby starszej powinny odgrywać węglowodany złożone (cukry proste mogą stanowić mniej niż 10 proc. źródła energii). Do węglowodanów złożonych, które dają energię i jednocześnie na dłużej poczucie sytości można zaliczyć:

  • pieczywo pełnoziarniste
  • pieczywo chrupkie
  • ciemny makaron
  • ryż brązowy
  • kasze: gryczana, jaglana, jęczmienna
  • otręby
  • płatki owsiane, jęczmienne, jaglane
  • świeże warzywa
  • świeże owoce 
  • orzechy
  • kiełki

Drugim ważnym źródłem energii w diecie dla starszych jest tłuszcz, który powinien pokrywać do 30 proc. zapotrzebowania na energię. Ale znów tłuszcz tłuszczowi nierówny. Kwasy tłuszczowe nasycone nie powinny dostarczać więcej niż 10 proc. energii, a udział izomerów trans nie powinien przekraczać 1 proc. energii. 

Zdrowy tłuszcz w diecie dla seniora powinien pochodzić z czterech głównych grup produktów spożywczych, do których należą:

  • ryby morskie (np. łosoś, sardynki, śledź, tuńczyk),
  • chude mięsa (drób, indyk, cielęcina, wołowina),
  • tłuszcze roślinne (oleje: rzepakowy, lniany, oliwa z oliwek),
  • orzechy (włoskie, migdały, brazylijskie, arachidowe, nerkowca).

W żywieniu seniorów, zwłaszcza tych zagrożonych niedożywieniem nie może zabraknąć białka, które jest ważnym składnikiem budulcowym. W normach żywienia dla Polaków zaleca się dzienne spożycie białka na poziomie 45-81g dla mężczyzn i poziomie 45-81 g dla kobiet.

Jeśli osoba starsza jest dodatkowo pacjentem onkologicznym trzeba pamiętać, że zwiększa się jej zapotrzebowanie na białko. Rekomenduje się, by spożycie białka u pacjentów wynosiło > 1g/kg/24h i najlepiej by oscylowało w granicach 1,5 g/kg/24h. Dlatego każdy posiłek w chorobie powinien zawierać odpowiednią porcję białka.

 

Witaminy dla seniora

Zazwyczaj monotonna dieta seniora sprawia, że szybko pojawia się deficyt witamin i składników mineralnych. Jakie witaminy dla seniorów powinny się znaleźć zatem w posiłkach?

Bardzo często obserwuje się u seniorów niedobór:

  • witaminy D,
  • witaminy B6 (bierze udział w przemianach białek i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych),
  • witaminy B2 (zapobiega uszkodzeniu rogówki oka, biegunkom, pleśniawkom, stanom zapalnym jamy ustnej, co dla osób noszących protezy zębowe jest bardzo uciążliwe),
  • witaminy B12,
  • kwasu foliowego.

Ważną rolę w diecie dla seniora odgrywają również antyoksydanty, takie jak witamina C, E, A, beta karoten.

Po 50. roku życia wzrasta też zapotrzebowanie na wapń (niedobór wapnia powoduje ubytek masy), dlatego regularnie należy spożywać mleko i przetwory mleczne. Dobrym źródłem wapnia są także konserwy rybne i ryby wędzone (zwłaszcza zjadane wraz z ośćmi).

 

 

Żywienie medyczne

Kiedy nie można dostarczyć wszystkich potrzebnych składników odżywczych osobie starszej wraz z codzienną dietą, pomocne będą specjalistyczne środki spożywcze. Niektóre z nich są sprzedawane w formie granulatu, który można dodać do ulubionych posiłków seniora. Można z nich przygotować także samodzielny koktajl. Dlaczego warto w ten sposób uzupełniać posiłki w chorobie starszych osób?  W niewielkiej ilości  znajdują się wszystkie składniki odżywcze: białko, węglowodany, tłuszcze, witaminy, mikro- i makroelementy (w tym minerały w postaci wysoko przyswajalnych chelatów aminokwasowych Albion®). Dieta przemysłowa może całkowicie zastąpić lub uzupełnić codzienną dietę.

Żywienie medyczne ma jeszcze większe znaczenie, gdy seniorzy zagrożeni niedożywieniem są przygotowywani do zabiegu lub operacji. Interwencji żywieniowej wymagają osoby, u których zaobserwowano jeden ze wskaźników:

  • utrata masy ciała >10 proc. w ciągu 3-6 miesięcy,
  • wskaźnik masy ciała BMI <18,5 kg/m2,
  • subiektywna globalna skala odżywienia (SGA) – stopień C,
  • stężenie albumin w osoczu <30 g/l (bez cech niewydolności wątroby lub nerek).

Pamiętajmy jednak, żeby o rodzaju wsparcia żywieniowego decydował lekarz, który opiekuje się seniorem. To on najlepiej dobierze rodzaj i formę żywienia medycznego.

 

Higiena intymna po 50. roku życia to niezwykle istotny element codziennego dbania o siebie, szczególnie u kobiet w dojrzałym wieku. Właściwe mycie miejsc intymnych gwarantuje uczucie komfortu oraz redukuje ryzyko pojawienia się problemów, które mogą być spowodowe niedostateczną higieną. Sprawdź, jak myć miejsca intymne.
 

Miejsca intymne po 50-tce

Co rozumieć poprzez frazę „wiek dojrzały”? To zwykle okres, w którym kobieta wkracza w czas menopauzy. Wtedy to kondycja skóry ulega zmianie. Staje się ona:

  • bardziej sucha,
  • mniej elastyczna,
  • traci jędrność,
  • zyskuje chropowatość.

Tak samo dzieje się z miejscami intymnymi. Skóra okolic intymnych staje się wrażliwa na otarcia zarówno podczas stosunku, jak również w przypadku noszenia obcisłej bielizny czy nawet zbyt dopasowanych spodni. Poza ustaniem krwawienia miesiączkowego u kobiet w czasie klimakterium mogą wystąpić objawy, jak:

  • suchość pochwy,
  • niskie libido,
  • problemy z nietrzymaniem moczu.

Wszystkie te problemy należy jak najszybciej rozwiązać. Część z kobiet decyduje się na hormonalną terapię zastępczą lub farmakoterapię z powstrzymaniem nietrzymania moczu.

 

Sposoby na klimakterium

Warto poznać domowe sposoby, które można wprowadzić w życie, by zredukować występowanie dokuczliwych objawów spowodowanych menopauzą. Przede wszystkim warto:

 
  • uprawiać codzienną gimnastykę, a zwłaszcza ćwiczenia na mięśnie Kegla,
  • pamiętać o codziennej aktywności fizycznej,
  • dbać o racjonalną i zbilansowaną dietę,
  • odstawić używki.

Inkontynencja problemem po 50-tce

Jednym z głównych problemów, który pojawia się po 50tym roku życia jest inkontynencja, czyli niekontrolowane oddawanie moczu. U kobiet problem ten występuje znacznie częściej niż u mężczyzn. Właśnie z tego powodu zaleca się kobietom, by regularnie dbały o mięśnie dna miednicy (Kegla).

Poza nietrzymaniem moczu równie często dochodzi do suchości pochwy, co wpływa na utrudnienie współżycia, a zwiększa ryzyko pojawienia się infekcji intymnych. Aby zredukować ten problem można poprosić swojego lekarza ginekologa o przepisanie dopochwowych globulek lub o maść do higieny intymnej  (w składzie z pałeczkami kwasu mlekowego). Dodatkowo warto wyposażyć się w żele intymne, które nawilżają okolice intymne, tym samym ułatwiając zbliżenie.

  

Higiena intymna po 50-tce

O okolice intymne należy dbać zawsze, w każdym wieku. Należy mieć jednak na uwadze, iż okres senioralny to czas, w którym o miejsca intymne trzeba dbać szczególnie.

W przypadku incydentów popuszczania moczu, zwłaszcza jeśli ktoś boryka się z nietrzymaniem uryny, należy podmywać okolice intymne po każdym takim zdarzeniu. Co ważne, nie należy pocierać skóry, a jedynie ją delikatnie myć letnią wodą. Dodatkowo warto mieć oddzielny, miękki ręcznik przeznaczony tylko do higieny intymnej.

Warto unikać długotrwałych kąpieli w wannie na rzecz natrysku, ponieważ w mniejszym stopniu wysusza on naskórek oraz nie wypłukuje cennych mikroelementów z pochwy.

Jak ćwiczyć mięśnie Kegla?

W tej kwestii przede wszystkim warto skonsultować się z ginekologiem czy instruktorem fitness. Ćwiczenia mięśni dna miednicy polegają na naprzemiennym  napinaniu tzw. zwieraczy moczu i odbytu oraz rozluźnianiu ich. Podczas wykonywania tej aktywności należy zachowywać się tak jak gdyby chciało się wstrzymać strumień moczu oraz nie dopuścić do wydostania się kału.

Ćwiczenia na nietrzymanie moczu powinno się wykonywać regularnie, kilka razy w tygodniu, a najlepiej każdego dnia.

Kosmetyki do higieny intymnej skóry dojrzałej

Do higieny miejsc intymnych należy używać przede wszystkim płynu do higieny intymnej. Dlaczego? Ponieważ mają pH między 4,5 – 5,5 – jest to odczyn kwaśny, który pozytywnie wpływa na środowisko pochwy. Dodatkowo, zwłaszcza w podróży warto zdecydować się na chusteczki nawilżane do higieny intymnej.

REKLAMA
 

O czym jeszcze pamiętać?

  • rezygnacja z myjek i gąbek – to siedlisko bakterii oraz drobnoustrojów, a także częsta przyczyna otarć i podrażnień skóry,
  • unikać kosmetyków z parabenami – warto wybierać produkty z naturalnym składem. Mogą zawierać m.in. nienasycone kwasy tłuszczowe, aminokwasy, olejek migdałowy czy kreatynę.

Jeśli dojdzie do podrażnień lub stanów zapalnych skóry, czy odleżyn, można sięgnąć po preparaty z tlenkiem cynku, które mają działanie przeciwbólowe i regeneracyjne oraz z argininą o właściwościach ułatwiających gojenie zmian.

Wkładki na nietrzymanie moczu

Jeśli nietrzymanie moczu to problem regularny, warto nabyć wkładki na nietrzymanie moczu. Mają one wiele zalet, jak:

  • zdolność pochłaniania nieprzyjemnych zapachów,
  • dobra przyczepność do bielizny,
  • duża chłonność.

Należy jednak pamiętać, iż takie wkładki należy zmieniać po każdym incydencie popuszczenia moczu. Przed włożeniem kolejnej, trzeba się uprzednio podmyć. Jeśli problem nietrzymania moczu jest uporczywy na rynku dostępne są także:

  • pieluchomajtki,
  • majtki chłonne,
  • pieluchy anatomiczne.

Wybierając produkt dla siebie czy bliskiej osoby, należy zwracać uwagę na aspekty, jak sposób mocowania, chłonność, szczelność czy grubość produktu.

Pieluchy dla osób dorosłych to podstawowy artykuł higieniczny dla pacjentów cierpiących z powodu nietrzymania moczu. Aby zapewnić odpowiedni komfort i dyskrecję, trzeba wybrać jak najlepsze pieluchomajtki. Pacjentom zależy na tym, aby pieluchy nie przeciekały, nie powodowały zaczerwienienia i były łagodne dla skóry.
 

Pieluchomajtki dla dorosłych – co to jest?

Pieluchomajtki dla dorosłych to podstawowy artykuł higieniczny używany przez pacjentów z dolegliwością nietrzymania moczu, w tym wysiłkowego nietrzymania moczu, naglącego nietrzymania moczu, czy mieszanego nietrzymania moczu. Pieluchomajtki przydają się głównie w momencie wycieku moczu poza domem.

Z majtek chłonnych korzystają także osoby obłożnie chore, stale leżącymi w łóżku oraz cierpiącymi na schorzenia, które mogą wywoływać popuszczanie moczu (np. choroba Parkinsona, choroba Alzheimera, udar mózgu, stwardnienie rozsiane, cukrzyca).

Alternatywą dla pieluchomajtek są wkładki anatomiczne czy podkłady higieniczne.

 

Jakie pieluchy dla dorosłych mam wybrać?

Jakie pieluchomatki wybrać? To zależy od konkretnej osoby, jej stylu życia, aktywności sportowej czy stopnia nietrzymania moczu. Aby zakupić odpowiedni produkt, należy zmierzyć obwód bioder. Dopasowane pieluchomajtki nie powinny być ani za ciasne, by nie uwierać pacjenta i nie wywoływać podrażnień oraz otarć naskórka. Ponadto pieluchomajtki powinny być wykonane z naturalnego i przewiewnego materiału. Ważnym elementem, na który powinno się zwrócić uwagę przy wyborze pieluchomajtek jest pochłanianie nieprzyjemnych zapachów.

Pieluchomajtki dla dorosłych – cena

Cena pieluchomajtek dla dorosłychjest uzależniona od kilku czynników. Lekarze odradzają zakup tanich pieluch dla dorosłych, ponieważ ich jakość nie jest wystarczająca do zapewnienia czystości i komfortu. Pieluchomatki powinny nie przeciekać i skutecznie pochłaniać zapachów. 

Ile kosztują pieluchomajtki dla dorosłych? Zapłacimy mniej więcej 1-2 zł za sztukę. Samo opakowanie zawiera ok. 10-15 sztuk, ale można też znaleźć większe paczki oraz zamówić pojedyncze pieluchomajtki.

 
 
 

Pieluchomajtki dla dorosłych – refundacja

Pacjent z dolegliwością popuszczania moczu moze wystąpić o zwrot pieniędzy za zakup pieluchomajtek do Narodowego Funduszu Zdrowia. Pieluchy podlegają refundacji obajemującej całą kwotę zakupu lub jej część. Przepisy wymagają, aby pacjent:

  • posiadał ubezpieczenie​ społeczne,
  • posiadał skierowanie na zakup pieluchomajtki od lekarza.

Pacjentom chorym na chorobę nowotworową przysługuje pelna refundacja, a refundacja częściowa (70%) wszystkim pozostałym chorym. Miesięczny limit na wykorzystanie tych środków wynosi 90 sztuk.

Higiena osobista przy używaniu pieluchomajtek

Istotną kwestią przy nietrzymaniu moczu jest właściwa pielęgnacja. Higiena powinna obejmować podmywanie po każdym wycieku moczu i odpowiednie oczyszczanie stref intymnych i innych, które miały kontakt z moczem. Nie trzeba korzystać z zaawansowanych środków higienicznych, wystarczy woda i szare mydło. Gdy do popuszczenia moczu dojdzie poza domem pacjenta, zaleca się skorzystać z nawilżanych chusteczek czy pianki czyszczącej. 

Pozostałe kosmetyki do pielęgnacji miejsc intymnych to m.in.: kremy ochronne z tlenkiem cynku, emulsje, olejki czy protektor do skór. Kosmetyki pomogą nawilżyć, zabezpieczyć i zregenerować naskórek.

Jak sugerują badania śląskich specjalistów, co piąta osoba w Polsce, która ukończyła 65 lat może borykać się z migotaniem przedsionków czy arytmią serca, która może grozić udarem mózgu. Opublikowano je z okazji uruchomienia programu edukacyjnego „Akcja Ablacja”. Dodają, iż najskuteczniejszą metodą leczenia tej wady serca jest właśnie ablacja.
 

Migotanie przedsionków to najczęstsza postać arytmii serca. W Polsce dotknęło ono ok. 400 – 500 tys. osób, głównie po 40. roku życia.

Objawy migotania przedsionków

Główne objawy migotania przedsionków to:

  • kołatanie serca,
  • szybsze bicie serca,
  • omdlenia,
  • zawroty głowy.
  • zmęczenie,
  • duszność,
  • uczucie osłabienia.

W wielu przypadkach można ją leczyć metodą ablacji, która według kardiologów jest jedną z najlepszych sposobów.

 

Co to jest ablacja?

"To terapia skuteczniejsza w utrzymaniu prawidłowego rytmu zatokowego, niż jakakolwiek forma leczenia lekami, mająca niski wskaźnik powikłań, zmniejszająca ryzyko powikłań związanych z migotaniem przedsionków, łagodząca objawy i znacznie poprawiająca jakość życia pacjenta. Co więcej, pomimo kosztów związanych z tą formą leczenia, może to być metoda opłacalna, dzięki zmniejszeniu potrzeby nieplanowanych wizyt lekarskich i ogólnych kosztów opieki zdrowotnej. To bardzo istotne z punktu widzenia polskiego systemu ochrony zdrowia" – wyjaśnia kierownik Pracowni Elektrofizjologii i Stymulacji Serca w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu dr hab. Oskar Kowalski.

Specjaliści przekonują o tym w ramach programu edukacyjnego "Akcja Ablacja", popularyzującego tę metodę leczenia. Zwraca on uwagę na fakt, iż na migotanie przedsionków cierpi aż jedna piąta osób, które ukończyły 65. rok życia. Wskazuje na to badanie "Nieinwazyjny Monitoring we Wczesnym Wykrywaniu Migotania Przedsionków" (NOMED-AF), koordynowane przez Śląski Park Technologii Medycznych KARDIO-MED SILESIA.

Powikłania migotania przedsionków

Migotanie przedsionków to niebezpieczne zaburzenie serca.

"Arytmia ta jest odpowiedzialna za ponad dwukrotnie większe ryzyko wystąpienia udaru mózgu, prowadzącego do kalectwa bądź śmierci, a także za pięciokrotnie większe ryzyko wystąpienia zawału serca i dwa razy więcej zgonów z przyczyn sercowo-naczyniowych. To niezwykle poważne wyzwanie, dlatego kluczowe jest wczesne wykrywanie i skuteczne leczenie migotania przedsionków. Równie istotne jest edukowanie dorosłych Polaków, którzy wraz z wiekiem automatycznie znajdą się w podwyższonej grupie ryzyka wystąpienia tej groźnej arytmii" – przekonuje dr hab. Oskar Kowalski.

Arytmia ta polega na tym, że przedsionki chaotycznie migoczą, krew nie jest z nich dokładnie wypompowywana, co z kolei może powodować powstawanie zakrzepów. Jeśli taki zakrzep powędruje wraz z krwiobiegiem do naczyń mózgu, może spowodować jego zablokowanie, czego skutkiem jest udar niedokrwienny. Może temu zapobiec profilaktycznie zażywanie przez pacjenta leku przeciwzakrzepowego. Dlatego leczenie migotania przedsionków polega przede wszystkim na podawaniu tego rodzaju leków.

Leczenie migotania przedsionków

W leczeniu migotania przedsionków wykorzystywane są również leki przeciwarytmiczne, ich skuteczność nie przekracza jednak 20-40 proc. Znacznie bardziej przydatny jest zabieg ablacji, który usuwa tę arytmie w 70-80 proc. przypadków. Polega on na zniszczeniu podłoża tej arytmii, czyli przerwaniu w mięśniu sercowym ścieżek elektrycznych, przebiegających z żył płucnych do przedsionka. Żyły te doprowadzają krew z płuc do lewego przedsionka, ale są także głównym źródłem impulsów elektrycznych odpowiedzialnych za migotanie przedsionków.

Po ablacji również konieczne jest zażywanie leków przeciwzakrzepowych, ponieważ znowu może dojść do migotania przedsionków. Bo zabieg ten nie gwarantuje, że już do niego nie dojdzie - sprawia jednak, że później następuje, rzadziej się zdarza i krócej trwa.

Zespół Hakima to alternatywny termin określający chorobę o nazwie wodogłowie normotensyjne. Ten typ wodogłowia komunikującego w większości przypadków dotyka osób po 60. roku życia, a objawy choroby niekiedy mylone są z symptomami innych schorzeń neurologicznych. Tym bardziej warto poznać charakterystyczne oznaki zespołu Hakima, aby móc w porę zareagować i trafnie zdiagnozować zaburzenie. Dzięki temu pacjent cierpiący na wodogłowie normotensyjne może szybciej zostać poddany odpowiedniemu leczeniu i ma większe szanse na pozytywne rokowania.
 
 

Zespół Hakima – czym jest wodogłowie normotensyjne?

Wodogłowie, zwane również wodomózgowiem, czy hydrocefalią (od łacińskiego hydrocephalus) to stan, podczas którego dochodzi do patologicznego zalegania płynu mózgowo-rdzeniowego w obrębie układu komorowego mózgu, co może prowadzić do wzrostu ciśnienia śródczaszkowego. Płyn mózgowo-rdzeniowy to swoista ciecz wypełniająca przestrzeń podpajęczynówkową, układ komorowy i kanał rdzenia kręgowego. Produkcja i wchłanianie płynu mózgowo-rdzeniowego odbywają się w takim samym zakresie, z prędkością 0,3 ml/min. Wodogłowie rozwija się gdy pojawiają się nieprawidłowości w krążeniu i reabsorpcji płynu lub dochodzi do jego nadmiernej produkcji.

Wodogłowie może być rodzajem wady wrodzonej lub nabytej. Wodogłowie wrodzone rozwija się już na etapie życia płodowego i może być spowodowane czynnikami genetycznymi lub toksycznymi pochodzącymi ze środowiska zewnętrznego. Wodogłowie nabyte może się pojawić w każdym momencie życia i być wynikiem urazu, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, ucisku odpływu płynu mózgowo-rdzeniowego, krwawienia wewnątrzczaszkowego, czy nowotworu mózgu.

Wśród typów wodogłowia można także wyróżnić:

  • wodogłowie wewnętrzne,
  • wodogłowie zewnętrzne,
  • wodogłowie mieszane,
  • wodogłowie ex vacuo.
 

Z kolei wodogłowie wewnętrzne dzieli się dalej na wodogłowie okluzyjne (niekomunikujące), komunikujące oraz aresorpcyjne.

Jedną z postaci wodogłowia komunikującego jest wodogłowie normotensyjne (normociśnieniowe, Normal Pressure Hydrocephalus - NPH), nazywane również zespołem Hakima lub zespołem Hakima-Adamsa. Alternatywne terminy wodogłowia normotensyjnego pochodzą od nazwisk dwóch naukowców: neurochirurga, badacza i odkrywcy Salomóna Hakima, który w 1965 roku po raz pierwszy opisał ten rodzaj wodogłowia oraz neurologa Raymonda Delacy′ego Adamsa.

Zespół Hakima charakteryzuje się upośledzeniem odpływu lub nadprodukcją płynu mózgowo – rdzeniowego z następującym powiększeniem przestrzeni płynowych wewnętrznych i/lub zewnętrznych. Wodogłowie normotensyjne przebiega z prawidłowym średnim ciśnieniem wewnątrzczaszkowym.

 
 

Zespół Hakima – przyczyny wodogłowia normotensyjnego

W 50% przypadków zespół Hakima jest idiopatyczny, co oznacza, że schorzenie pojawia się spontanicznie lub ma niewyjaśnione podłoże. U pozostałych pacjentów, stwierdza się wtórne wodogłowie normotensyjne, które występuje w wyniku zaburzenia krążenia płynu mózgowo-rdzeniowego. Wówczas wśród przyczyn zespołu Hakima wymienia się przede wszystkim:

  • urazy głowy,
  • przebyte operacje mózgu i ewentualne powikłania po zabiegach w obrębie mózgu,
  • krwawienie podpajęczynówkowe,
  • zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych lub infekcja,
  • zakrzepy, głównie w zatoce poprzecznej po zapaleniu ucha,
  • nowotwór mózgu,
  • stan po radioterapii guzów mózgu.

Uważa się również, że choroba ta może mieć związek z nieprawidłowym procesem starzenia się organizmu człowieka.

Choroba Hakima nazywana jest także wodogłowiem normotensyjnym u dorosłych, gdyż najczęściej diagnozowana jest u pacjentów od 60. do 70. roku życia, najczęściej po ukończeniu 65 lat.

Z uwagi na to, że objawy zespołu Hakima w wielu przypadkach są nieswoiste, nie jest możliwe dokładne ustalenie częstości występowania choroby. Szacuje się jednak, że wodogłowie normotensyjne może pojawiać się u około 0,4% osób po 65. roku życia.

Objawy zespołu Hakima

Wodogłowie najczęściej kojarzone jest z powiększeniem obwodu głowy, jednak w przypadku zespołu Hakima ten symptom nie występuje. Swoiste objawy kliniczne wodogłowia normotensyjnego nazywane są triadą Hakima, w skład której wchodzą:

  • Zaburzenia chodu - to najczęściej pierwszy symptom choroby, charakteryzujący się powolnymi ruchami, drobnymi szurającymi krokami, pociąganiem nogami, pochyloną postawą ciała, niemożnością odłączenia stóp od podłoża (tzw. chód magnetyczny), zaburzeniami równowagi wynikającymi z nieprawidłowości w postawie, trudnościami w płynnym i dokładnym wykonywaniu ruchów, postępującą apraksją chodu, chodem na szerokiej postawie, częstymi upadkami. Obserwuje się również spowolnienie ruchów górnych i dolnych kończyn. Niekiedy występuje drżenie kończyn, rzadko spoczynkowe. Może się również pojawić niedowład spastyczny kończyn dolnych.
  • Zaburzenia kontroli mikcji, czyli nietrzymanie moczu. Symptom ten początkowo może przybierać postać naglącego parcia na pęcherz lub częstomoczu. Później pacjent nie jest w stanie kontrolować wydalania moczu i nie odczuwa wypełnienia pęcherza.
  • Stopniowo narastające zaburzenia poznawcze (otępienne), zazwyczaj o niewielkim nasileniu i odwracalne. Przejawiają się upośledzeniem pamięci, trudnościami z koncentracją i skupieniem uwagi, spowolnieniem tempa procesów myślowych, zmianami w zachowaniu, spowolnieniem psychomotorycznym, pogorszeniem przyswajania nowych informacji i posługiwania się własną wiedzą. Badania wykazały również, że u pacjentów cierpiących na wodogłowie normotensyjne mogą wystąpić zaburzenia psychiczne, a ściślej rzecz ujmując, objawy neuropsychiatryczne, które mogą być pierwszymi oznakami schorzenia. Niekiedy na początku choroby występuje apatia, obniżenie nastroju, lęki, zachowania agresywne, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, zmiany charakterologiczne, urojenia i omamy, czy manie. Wraz z nasileniem choroby następuje dalsze osłabienie funkcji poznawczych oraz utrata kontroli emocjonalnej.

Warto zaznaczyć, że nie u wszystkich pacjentów z zespołem Hakima występują wszystkie wymienione wyżej symptomy, jednak zawsze i zazwyczaj w pierwszej kolejności pojawiają się zaburzenia chodu, a później dołącza nietrzymanie moczu lub/i upośledzenie funkcji poznawczych.

Symptomy pojawiające się w przebiegu zespołu Hakima mogą być mylące i charakterystyczne dla innych chorób, dlatego wodogłowie normotensyjne należy odróżnić od choroby Parkinsona, parkinsonizmu naczyniowego, choroby Alzheimera, choroby Binswangera, chorobie Wilsona, ucisku na korzenie nerwowe, idiopatycznych zaburzeń chodu u ludzi starszych, jak również od nietrzymania moczu z przyczyn ginekologicznych, urologicznych, czy onkologicznych.

 

Diagnostyka zespołu Hakima

Ze względu na to, że symptomy pojawiające się w przebiegu zespołu Hakima mogą występować również w innych schorzeniach neurologicznych, konieczne jest przeprowadzenie wnikliwego wywiadu lekarskiego oraz szczegółowych badań, w tym niezwykle istotnej diagnostyki różnicowej. Rozpoznanie wodogłowia normotensyjnego opiera się na objawach klinicznych, ocenie ciśnienia płynu mózgowo - rdzeniowego oraz na charakterystycznym obrazie w badaniach obrazowych.

Badania wykonywane w celu zdiagnozowania zespołu Hakima to m.in.:

  • tomografia komputerowa (TK) głowy i obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego (MRI głowy) – badania, które mogą uwidocznić poszerzenie układu komorowego;
  • test infuzyjny polegający na pomiarze ciśnienia płynu mózgowo-rdzeniowego podczas jednostajnego wlewu płynu do kanału kręgowego;
  • test Fishera (test upustowy) – polegający na wykonaniu nakłucia lędźwiowego i upuszczeniu pewnej ilości płynu mózgowo-rdzeniowego. Poprawa u pacjenta po wykonaniu takiej czynności może wskazywać na zespół Hakima;
  • pomiar szybkości przepływu płynu mózgowo-rdzeniowego w obrazowaniu mózgowia metodą rezonansu magnetycznego (MRI flow);
  • testy neuropsychologiczne;
  • cysternografia radioizotopowa.

Rokowania w zespole Hakima

Trudno precyzyjnie zdefiniować rokowania w przypadku zdiagnozowania wodogłowia normotensyjnego, gdyż wszystko zależy od stopnia zaawansowania choroby i wieku pacjenta. Nie jest możliwe jednoznaczne prognozowanie reakcji chorego na wszczepienie zastawki komorowej, a rokowania po zabiegu uzależnione są od rygorystycznej kwalifikacji. Jednak wieloletnie obserwacje pacjentów poddanych leczeniu operacyjnemu wskazują na zdecydowaną poprawę stanu klinicznego u większości osób.

Najlepsze prognozy uzyskują zazwyczaj pacjenci, u których objawy zaburzeń poznawczych trwają krócej niż 24 miesiące, chorzy z wyraźnymi zaburzeniami chodu oraz z izolowanymi zaburzeniami chodu. Skuteczność interwencji chirurgicznej jest kwestią indywidualną i waha się od 20 do 80%. Najmniejsze prawdopodobieństwo poprawy szacuje się u starszych pacjentów, którzy doświadczyli wszystkich objawów należących do triady Hakima. Osoby, u których wodogłowie normotensyjne rozpoznano stosunkowo wcześnie, mają zdecydowanie większe szanse na poprawę zdrowia po zabiegu chirurgicznym.

 

Skuteczne leczenie zespołu Hakima jest więc uzależnione od jak najszybszego i prawidłowego zdiagnozowania choroby.

Leczenie zespołu Hakima

W leczeniu zespołu Hakima stosuje się zabieg neurochirurgiczny, gdyż nie istnieje skuteczna terapia farmakologiczna, która mogłaby zmniejszyć nasilenie objawów tej choroby. Operacyjne leczenie wodogłowia normotensyjnego polega na implantacji zastawki niskociśnieniowej z wytworzeniem połączenia komorowo-otrzewnowego (rzadziej do przedsionka serca), która ma za zadanie odprowadzanie nadmiaru płynu mózgowo-rdzeniowego ze struktur czaszki do wnętrza jamy brzusznej. Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu ogólnym.

Po operacji wszczepienia zastawki najbardziej widoczna poprawa następuje zazwyczaj w obszarze zaburzeń czynności ruchowych. Leczenie operacyjne nie ma niestety równie znaczącego wpływu na inne objawy triady Hakima, takie jak nietrzymanie moczu, czy zaburzenia otępienne.

Poprawę stanu pacjenta w obrębie chodu i percepcji przynoszą niekiedy nakłucia lędźwiowe lub kilka nakłuć z pobraniem płynu mózgowo-rdzeniowego. Są to jednak jedynie przejściowe zmiany, których nie powinno się traktować jako jednoznacznych prognoz stanu pooperacyjnego.

W powrocie do sprawności ruchowej choremu na zespół Hakima może również pomóc rehabilitacja, jednak wyłącznie w połączeniu ze stałym usuwaniem nadmiaru płynu mózgowo-rdzeniowego z układu komorowego mózgu.

Udar mózgu to wciąż narastający problem w starzejącym się społeczeństwie. Po chorobach serca stanowi on drugą najczęstszą przyczynę zgonów na świecie. Czym jest udar mózgu? Jakie są sposoby jego leczenia? Jak opiekować się starszą osobą po udarze?
 
 

Udar mózgu jest zespołem objawów neurologicznych, powstałych w wyniku nagłego zaburzenia dopływu krwi do mózgu. Wyróżniamy dwa rodzaje udarów – krwotoczny i niedokrwienny, przy czym ten drugi stanowi 80-90% wszystkich przypadków.

W trakcie udaru krwotocznego, nazywanego przez pacjentów wylewem, dochodzi do pęknięcia naczynia w mózgu, a następnie wynaczynienia krwi do mózgu (udar krwotoczny śródmózgowy) lub przestrzeni podpajęczynówkowej (udar krwotoczny podpajęczynówkowy). Przyczyną udaru niedokrwiennego jest zaś gwałtowne zamknięcie się lub zwężenie tętnicy w mózgu. Naczynie staje się niedrożne, a komórki mózgu nie otrzymują krwi ani transportowanego z nią tlenu w takiej ilości, jakiej potrzebują.

Jakie są przyczyny udaru?

Najczęstszą przyczyną udaru niedokrwiennego jest miażdżyca tętnic. W wyniku niezdrowego stylu życia, diety bogatej w tłuszcze, a także innych chorób, np. nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, otyłości i nałogów dochodzi do odkładania się cholesterolu w ścianach naczyń.

Z biegiem czasu powstają w nich blaszki miażdżycowe, które zwężają lub ostatecznie całkowicie zamykają światło tętnicy. Z kolei najczęstszą przyczyną udaru krwotocznego jest długotrwałe, często źle kontrolowane farmakologicznie nadciśnienie tętnicze.

 
 

Jakie są czynniki ryzyka udaru?

Czynniki ryzyka udaru można podzielić na modyfikowalne i niemodyfikowane. Do czynników niemodyfikowalnych zaliczamy płeć męską, predyspozycje rodzinne i genetyczne oraz wiek. Po 65 roku życia ryzyko wystąpienia udaru znacznie wzrasta – w krajach rozwiniętych co roku na udar mózgu zapadają 2 na 1000 osób w populacji ogólnej, a po 65 roku życia liczba ta wzrasta do 10 na 1000 osób.

Najważniejszymi modyfikowalnymi czynnikami ryzyka wystąpienia udaru mózgu są:

  • choroby serca, np. migotanie przedsionków;
  • nadciśnienie tętnicze;
  • cukrzyca;
  • choroby naczyń;
  • palenie papierosów;
  • nadużywanie alkoholu,
  • zaburzenia krzepnięcia;
  • zaburzenia gospodarki lipidowej;
  • otyłość.

Jak objawia się udar mózgu?

Objawy udaru mózgu są dość charakterystyczne, choć mogą być różne, w zależności od tego, która tętnica lub tętniczka została zamknięta lub uległa pęknięciu. Małe ognisko niedokrwienne może objawiać się niedowładem twarzy, ręki lub jedynie drętwieniem w tym obszarze, zaś duże przeważnie powoduje niedowład całej połowy ciała, przeciwnej do strony uszkodzenia w mózgu.

I tak na przykład, jeśli zostanie uszkodzony obszar w prawej półkuli, niedowład obejmie lewą stronę ciała.

Poza niedowładem, u chorego pojawiają się również inne symptomy udaru, takie jak:

  • zaburzenia widzenia, na przykład widzenie podwójne;
  • osłabienie mięśni języka i gardła;
  • zaburzenia równowagi i koordynacji ruchów;
  • utrata świadomości;
  • nagły ból głowy.
 
 

Leczenie pacjenta z udarem mózgu

Kluczową rolę w leczeniu pacjenta z udarem mózgu odgrywa czas, w jakim zapewni mu się odpowiednią pomoc. Chory powinien zostać jak najszybciej przetransportowany do specjalistycznego ośrodka. Podstawą diagnostyki jest wykonanie tomografii komputerowej, która pozwala na rozpoznanie rodzaju udaru – krwotocznego lub niedokrwiennego.

Jest to bardzo istotne, ponieważ w przypadku udaru niedokrwiennego już w ciągu kilku pierwszych godzin od momentu jego wystąpienia pacjent powinien otrzymać lek, którego zadaniem jest rozpuszczenie skrzepliny zatykającej naczynie w mózgu.

W przypadku udaru krwotocznego najważniejsze jest natomiast zmniejszenie ciśnienia śródczaszkowego – często w ciężkich przypadkach jedynym skutecznym sposobem jest leczenie operacyjne. Im szybsze rozpoznanie i postępowanie kliniczne tym większa szansa na uratowanie życia pacjenta i uchronienie go przed ciężką niepełnosprawnością.

Opieka nad pacjentem po udarze

Obraz kliniczny pacjenta po udarze może być różny. W każdym przypadku opieka nad taką osobą, szczególnie starszą, może być wyzwaniem dla lekarzy, terapeutów, a także bliskich chorego. Pacjent może być niesamodzielny i wymagać pomocy, nawet przy wykonywaniu podstawowych codziennych czynności. Gdy tylko jego stan się ustabilizuje, niezbędna jest opieka rodziny i odpowiednia pielęgnacja (m.in. zapobieganie odleżynom), dopasowana do jego możliwości rehabilitacja oraz odpowiednia dieta.

Należy jak najlepiej przygotować mieszkanie dla chorego, aby stało się ono bardziej funkcjonalne – zlikwidować lub maksymalnie zminimalizować bariery architektoniczne, na przykład montując podjazd czy kupując elektryczny podnośnik pacjenta.

Niezbędny może się okazać zakup zaopatrzenia ortopedycznego oraz środków pomocniczych i rehabilitacyjnych, dzięki którym opieka nad osobą chorą staje się sprawniejsza, szybsza i bardziej komfortowa, m.in. łóżka rehabilitacyjnego, specjalnych uchwytów i poręczy ułatwiających korzystanie z toalety i prysznica (krzesła toaletowego/sedesowego), antypoślizgowych mat, materaca przeciw odleżynom, balkonika lub laski.

REKLAMA
 

Potrzebne będą prawdopodobnie pieluchomajtki, podkłady higieniczne i specjalne prześcieradła z warstwą nieprzemakalną dla dorosłych, kremy i środki przeciw odleżynom, suche szampony do włosów oraz myjące pianki do ciała.

Osobom mającym problemy z samodzielnym spożywaniem pokarmów, wykonywaniem właściwych ruchów dłoni podczas jedzenia czy krojenia, przydadzą się kupowane w sklepach medycznych specjalne zakrzywione sztućce (dla prawo- i leworęcznych), a także przybory do jedzenia, takie jak kubki i szklanki z uchwytami (w ofercie producentów znajdują się też koszyczki na kubki), kubki z miejscem na nos, tace dla niepełnosprawnych, miseczki szufelkowe, słomki z zaworkami oraz fartuchy z kieszonkami na spadające resztki jedzenia.

Wszystkie te rzeczy pomagają nie tylko opiekunowi w opiece nad pacjentem, ale również samemu choremu w dążeniu do osiągnięcia przez niego pełnej sprawności ruchowej.

Opiekując się pacjentem po udarze, warto w trakcie codziennych czynności zachęcać go do ćwiczenia strony porażonej i mobilizować do takiego wysiłku. Przykładowo może to być układanie używanych w danej chwili przedmiotów po stronie chorej, aby leżący zwrócił się w ich kierunku lub karmienie go w obszarze dotkniętym niedowładem.

Do jego możliwości powinno się też dostosować zastawę, nabywając odpowiednie dla niepełnosprawnych talerze i szklanki. Jeśli osoba chora korzysta z wózka, jej barki zawsze powinny być ustawiane symetrycznie, ponieważ strona porażona nie może opadać.

Również przy ubieraniu obowiązuje zasada – najpierw chora ręka/noga, później zdrowa. Przy rozbieraniu kolejność jest odwrotna.

 

Żywienie pacjentów poudarowych

W żywieniu i karmieniu osób po udarze można napotkać wiele trudności. Chory – z uwagi na złe samopoczucie – często traci apetyt lub występują u niego zaburzenia połykania. Przyrządzane posiłki powinny być pełnowartościowe, wysokoenergetyczne, łatwe do spożycia (np. o gładkiej konsystencji) oraz urozmaicone. W codziennym menu znaleźć powinny się takie produkty jak chude mięso i ryby bogate w kwasy omega-3, pełnoziarniste kasze, dużo warzyw i owoców.

Do diety warto również wprowadzić żywność zawierającą duże ilości antyoksydacyjnych witamin C i E, są to na przykład cytrusy, jagody, porzeczki, awokado i orzechy. Aby ułatwić spożywanie posiłków, warto poddawać je obróbce mechanicznej celem zmiany ich konsystencji.

I tak np. mięso w postaci mielonej, warzywa przygotowane w formie pasty, owoce w postaci soków lub koktajli, musów z miąższu, a pieczywo wcześniej zmoczone w wodzie lub zmiksowane z płynami, sprawdzą się lepiej niż w formie pierwotnej.

Należy unikać produktów tłustych, smażonych, wzdymających ponieważ dają one szybkie uczucie sytości, które przyczynić się może do zmniejszenia ilości spożytego pokarmu. Ich spożycie może przyczynić się również do pogorszenia samopoczucia chorego. Z jadłospisu wykluczyć należy również słone przekąski i żywność przetworzoną z uwagi na ich niską wartość odżywczą.

Odpowiednia podaż substancji odżywczych, szczególnie białka, może pomóc pacjentowi odzyskać siły i pozytywnie wpłynąć na jego dalszą rehabilitację. Jeśli nie jest możliwe dostarczenie należnych ilości składników odżywczych w oparciu o  tradycyjną dietę, zaleca się podawanie żywności specjalnego przeznaczenia medycznego do postępowania dietetycznego w przypadku niedożywienia związanego z chorobą.

 
 

Jednym z takich produktów jest Nutridrink, którego skład jest kompletny pod względem odżywczym i dostępny w kilku różnych smakach. Dostarcza on dużą porcję energii, a jego płynna forma ułatwia spożycie osobom chorym.

Rehabilitacja po udarze

Dopasowana do pacjenta rehabilitacja jest nieodłączną częścią procesu rekonwalescencji i usprawniania chorego i powinna zostać wprowadzona najszybciej jak to możliwe, zaraz po zakończeniu ostrej fazy choroby. Może zostać rozpoczęta już na oddziale poudarowym. Metody jej prowadzenia zależą nie tylko od tego, w jakiej kondycji był wcześniej pacjent, ale również od rodzaju uszkodzeń, jakie spowodował u niego udar.

Nie bez znaczenia jest również wiek chorego, który związany jest z tzw. „plastycznością mózgu” – czynnik ten w istotny sposób wpływa na stopnień w jakim jest on w stanie przyzwyczaić się do nowych warunków funkcjonowania. Najlepiej, aby chory ćwiczył 3-4 razy dziennie po około 20 minut zaś plan rehabilitacji ustalany powinien być indywidualnie, z uwzględnienie możliwości danego pacjenta.

Mogą to być ćwiczenia wykonywane w domu lub w specjalistycznym ośrodku. Równocześnie z terapią ruchową powinna zostać zastosowana terapia logopedyczna dysfagii, czyli zaburzeń połykania oraz terapia neuropsychologiczna. W trakcie ćwiczeń poznawczych chory praktykuje sprawne komunikowanie się, rozwiązuje rebusy, krzyżówki, ćwiczy pisanie i mówienie. W niektórych wyspecjalizowanych ośrodkach rehabilitacyjnych może on uczęszczać na zajęcia z muzykoterapii czy choreoterapii.

W terapii chorego po udarze zastosowanie ma także fizykoterapia. Są to ultradźwięki, termoterapia (okłady borowinowe), zabiegi i ćwiczenia w wodzie (kąpiele wirowe przyczyniające się do zmniejszenia zastojów krwi żylnej), leczenie prądem i światłolecznictwo.

Pomocna może się również okazać kinezyterapia – są to ćwiczenia ruchowe czynne i bierne, z oporem oraz w obciążeniu. Tak prowadzona rehabilitacja zwiększa siłę mięśniową pacjenta, zmniejsza ból oraz poprawia elastyczność tkanek.

Ćwicząc z osobą bliską samodzielnie w domu, warto pamiętać, aby często zmieniać pozycję ciała chorego, prostować i zginać jego kończyny, praktykować siadanie i wstawanie z łóżka, nawracać kończyny w stawach oraz zachęcać go do częstego chodzenia po mieszkaniu z pomocą balkonika lub laski.

W dochodzeniu do zdrowia po udarze niezbędne jest wsparcie rodziny i sprawowanie przez nią opieki nad chorym. Szczególnie osoba starsza może nie odzyskać pełnej sprawności lub zmienić się pod względem psychologicznym. Udar jest nie tylko obciążeniem chorego, ale i całej jego rodziny.

Wsparcie wielospecjalistycznego zespołu w tych trudnych chwilach może okazać się niezbędne. Warto jednak być dobrej myśli – szybko wprowadzone leczenie i rehabilitacja seniora mogą dać zaskakująco dobre rezultaty i spowodować jego szybki powrót do zdrowia.

Geriatra to lekarz, zajmujący się leczeniem starszych ludzi. Tego rodzaju specjaliści to dobrze wykwalifikowani medycy, przygotowani do kompleksowej opieki medycznej nad osobami w podeszłym wieku. Czym dokładnie zajmuje się geriatra i jak się do niego dostać?
 

Geriatria to bardzo przydatna gałąź medycyny. Coraz więcej osób korzysta z pomocy tych specjalistów. Medycyna rozwija się, wydłuża się także czas życia ludzi, a coraz więcej osób starszych ma świadomość dobrodziejstwa opieki geriatrycznej. Geriatria staje się coraz bardziej popularna i nikogo już nie dziwi fakt posiadania „swoich” lekarzy przez seniorów. 

Czym jest geriatria? 

Geriatria to dziedzina medycyny, zajmująca się opieką nad osobami starszymi i ich leczeniem. Charakteryzuje się kompleksowym podejściem do zdrowia seniora i możliwością rozwiązywania skomplikowanych problemów medycznych, wykraczających poza jedną gałąź medycyny. Brak odpowiedniego leczenia osób starszych stwarza większe ryzyko powstania i rozwijania się niepełnosprawności (fizycznej i umysłowej) niż w przypadku jakiejkolwiek innej grupy wiekowej. Geriatrzy od lat zajmują się seniorami i obecnie nikogo nie dziwi ten fakt. 

Czym zajmuje się geriatria? Zgodnie z opinią WHO człowiek starszy to ten, który ukończył 65 rok życia i geriatria zajmuje się tylko takimi osobami. Dzisiejszy 65 latek to bardzo często człowiek w pełni sił, bez poważniejszych chorób, w niczym nie przypominający seniora czy swojego rówieśnika z dawnych czasów. W praktyce najczęściej do geriatry zgłaszają się osoby po 75 roku życia. W tym wieku pojawiają się różne choroby i pewna niesprawność. 

 

Zalety geriatrii

Jakie są zalety geriatrii? Oto najważniejsze:

  •  interdyscyplinarność tej dziedziny medycy, w której lekarz łączy wiedzę wielu różnych specjalizacji (internisty, neurologa, psychiatry czy diabetologa),
  • znajomość farmakologii pod kątem wieku pacjenta i indywidualnych reakcji na stosowane leki,
  • współpraca ze specjalistami z innych ośrodków, które zajmują się leczeniem seniorów,
  • usprawnianie szeroko pojętej diagnostyki i leczenia starszych pacjentów,
  • jednoosobowa opieka nad osobą starszą, stwarzająca możliwość koordynacji leczenia,
  • warunki do wdrażania kompleksowego leczenia.

Geriatria ma jedną bardzo ważną zaletę – osoba starsza jest kierowana i prowadzona przez jednego lekarza w całym procesie leczenia i zawiłości machiny opieki medycznej. Daje to seniorowi ogromne poczucie bezpieczeństwa i świadomość, iż ktoś opiekuje się nim kompleksowo, oceniając stan zdrowia i potrzebę konkretnego leczenia. 

Lekarz dla seniora, jakim jest geriatra to bardzo ważny lekarz dla osób w podeszłym wieku, wymagających już szczególnej opieki.

Kim jest geriatra?

Geriatria to interdyscyplinarna dziedzina medycyny, zajmująca się leczeniem seniorów przez lekarzy geriatrów. Kto może zostać geriatrą? Wykonywanie tego zawodu wymaga od absolwentów studiów medycznych, posiadających specjalizację z zakresu medycyny rodzinnej lub chorób wewnętrznych ukończenia dodatkowej specjalizacji w zakresie geriatrii oraz zdania wymaganych egzaminów. 

Czym zajmuje się geriatra? Oto podstawowe zadania:

  • profilaktyka, diagnozowanie i leczenie chorób osób w podeszłym wieku,
  • koordynowanie całym procesem leczenia osoby zgłaszającej się do poradni geriatrycznej,
  • ustalanie priorytetów leczenia,
  • przeprowadzanie wstępnych wywiadów i zlecanie pierwszych badań w celu oceny stanu zdrowia pacjenta,
  • zlecanie indywidualnych badań, zarówno w celach diagnostycznych, jak i podejmowania konkretnych działań medycznych,
  •  analizowanie wyników badań i charakteryzowanie stanu zdrowia pacjenta,
  • określanie potrzeb medycznych i konieczności podjęcia odpowiedniego leczenia,
  • współpraca z innymi specjalistami i instytucjami, które zajmują się leczeniem seniorów,
  • kierowanie starszych pacjentów do konkretnych lekarzy o różnej specjalizacji,
  • kierowanie na leczenie w sanatoriach i uzdrowiskach,
  • kierowanie na zabiegi lecznicze (za wyjątkiem zabiegów chirurgicznych),
  • dobieranie i przepisywanie leków, zapewniając ich bezpieczne stosowanie,
  • udzielanie porad i wskazówek w ramach profilaktyki konkretnej jednostki chorobowej,
  • wsparcie psychiczne pacjenta i tym samym kontrolowanie jego stanu psychicznego,
  • poradnictwo w zakresie diety,
  • promocja zdrowia.
 

Skorzystanie z wizyty wymaga skierowania od lekarza POZ i ukończenia 65 roku życia. Placówki medyczne, świadczące nieodpłatnie ten rodzaj usługi medycznej muszą mieć podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, w przeciwnym razie za wizytę trzeba będzie zapłacić. Warto poszukać w kilku miejscach, aby skrócić czas oczekiwania na pierwszą wizytę. Niestety w Polsce jest jeszcze zbyt mało poradni geriatrycznych, aby w pełni zapewnić popyt na tego typu wsparcie medyczne.

 

Co leczy geriatra?

Geriatra lekarz zajmuje się schorzeniami osób starszych. Podstawą każdej konsultacji geriatrycznej jest całościowa ocena geriatryczna (COG), podczas której geriatra ocenia stan zdrowia pacjenta, dolegliwości i dotychczas przyjmowane przez pacjenta leki. Często objawy chorobowe mają ścisły związek z niewłaściwym przyjmowaniem leków i niekorzystnymi interakcjami między poszczególnymi specyfikami. 

Lekarz musi ocenić także zaburzenia funkcji poznawczych, które wpływają na codzienne funkcjonowanie osób starszych. Wiele zaburzeń ma charakter odwracalny, wystarczy tylko wprowadzić odpowiednie leczenie. Przykładowo takie sytuacje dotyczą właściwego leczenia chorób tarczycy, depresji czy niedoboru witamin. 

Bardzo ważną kwestią jest także ocena ryzyka upadku. Niestety, upadki w starszym wieku są przykre, a ich konsekwencje trudne do wyleczenia. Poważnym problemem są urazy i złamania, ale także zespół poupadkowy, który rodzi strach przed upadkiem i ogranicza mobilność.

Najczęstsze schorzenia, które dotykają seniorów to:

  • wielochorobowość związana z wiekiem i pojawiającym się problemem niepełnosprawności,
  • zaparcia,
  • osteoporoza,
  • problemy z zachowaniem równowagi,
  • urazy,
  • depresje,
  • odleżyny,
  • nietrzymanie moczu,
  • zaburzenia pracy zwieraczy.

Warto wybierać poradnie geriatryczne, które zapewniają kompleksową obsługę medyczną w jednym miejscu, fachową opiekę i odpowiednie zaplecze medyczne. Senior nie może tłumaczyć swoich chorób i dolegliwości wiekiem. Wiele z nich można skutecznie leczyć, zapewniając lepszy komfort życia w podeszłym wieku. 

Parcie na mocz stanowi nagłą, nieodpartą potrzebę jak najszybszego oddania moczu. To uczucie pojawia się częściej niż zwykle, więcej niż 8 razy na dobę. Może wiązać się różnymi chorobami, jak np. nerwica, cukrzyca, nowotwór mózgu, czy przerost prostaty, ale też towarzyszyć rozmaitym stanom, taki jak ciąża, czy podłączenie do cewnika.
  • Parcie na mocz to nagła potrzeba mikcji. Konieczność oddania moczu pojawia się ponad 8 razy w ciągu doby. To uczucie wiąże się z jakimś nadnormatywnym stanem, schorzeniem albo inną nieprawidłowością.
  • Parcie na pęcherz moczowy może zwiastować m.in. ciążę, nadciśnienie tętnicze, czy infekcję. Ponadto pojawia się przy groźnych chorobach, takich jak np. cukrzyca, nowotwory, udar mózgu, bądź schorzenia neurologiczne.
  • Z tym symptomem należy udać się do lekarza, ponieważ by wprowadzić właściwe leczenie, ważna jest dobra diagnoza. Terapia jest zależna od ustalenia przyczyny dysfunkcji.
 

 

Parcie na mocz, określane też jako parcie na pęcherz lub pollakisuria, to nagła, silna potrzeba natychmiastowego oddania moczu. Nie chodzi tutaj o naturalną, fizjologiczną potrzebę udania się do toalety.

W przypadku parcia na pęcherz osoba, która cierpi na tę przypadłość ma wrażenie, że zaraz popuści. W dodatku taka sytuacja jest powtarzalna. Ponadto parcie na mocz może być bolesne, oprócz tego może też pojawić się swędzenie i wrażenie palenia, odczuwane w okolicach intymnych.

Pieczenie cewki moczowej i parcie na mocz może także współwystępować z innymi objawami, takimi jak:

  • ból w podbrzuszu, czy lędźwiach,
  • czerwony (podbarwiony krwią) mocz,
  • gorączka,
  • mały strumień oddawanego moczu,
  • nietrzymanie moczu

Parcie na mocz może występować też w nocy, zwłaszcza u kobiet będących w ciąży oraz u mężczyzn, którzy chorują na schorzenia związane z gruczołem krokowym.

Po mikcji uczucie parcia na pęcherz znika albo słabnie. U niektórych osób pozostaje wrażenie niecałkowitego opróżnienia pęcherza moczowego. Parcie na pęcherz moczowy nie stanowi objawu samego w sobie, to efekt jakiegoś zaburzenia, schorzenia, czy odmiennego stanu. Jeśli uczucie nie mija, należy skonsultować się z lekarzem.

 
 

Parcie na mocz przy cewniku

Uczucie parcia na mocz przy założonym cewniku jest naturalnym urologicznym odruchem. Zacewnikowana osoba może dodatkowo odczuwać bolesność i pieczenie w obrębie cewki moczowej i pęcherza. Jednak zarówno te ostatnie objawy jak i parcie na mocz przy cewniku po jakimś czasie ustępują.

Bardzo ważną kwestią w przypadku posiadania cewnika jest nieodłączanie worka od cewnika (a jeśli dojdzie do takiej sytuacji, obie końcówki należy zdezynfekować), w miarę możliwości należy zostawiać cewnik zamknięty przez cały czas lub większą część czasu.

Sam cewnik trzeba umieścić poniżej poziomu pęcherza moczowego, a worek zmieniać chociaż raz na 2 tygodnie. Poza tym należy na bieżąco usuwać z niego mocz i codziennie dbać o higienę okolicy ujścia cewki i zewnętrznej części cewnika.

Taki pacjent powinien każdego dnia przyjmować co najmniej 2 litry płynów. W przeciwnym razie może dojść m.in. do zakażenia, które dodatkowo będzie potęgowało wrażenie parcia na pęcherz, bolesność i szczypanie okolic intymnych.

Jeśli parcie na pęcherz, a także ból i pieczenie nie mijają albo zwiększają się, należy powiadomić o tym lekarza bądź pielęgniarkę.

Parcie na mocz a nerwica

Parcie na mocz na tle nerwowym to jedna z częstszych przyczyn występowania tej dolegliwości. Niekiedy osoby z nerwicą odczuwają zwiększone parcie na mocz. Jednak nie tylko to schorzenie o podłożu nerwowym i neurologicznym może objawiać się uczuciem nieodpartej chęci mikcji.

Także inne neurologiczne choroby mogą manifestować się tym symptomem, należą do nich m.in.

  • stwardnienie rozsiane,
  • nowotwory mózgu albo rdzenia kręgowego,
  • choroba Parkinsona,
  • choroba Alzheimera,
  • udar niedokrwienny lub krwotoczny,
  • urazy mózgu bądź rdzenia kręgowego,
  • rozszczep kręgosłupa.

Warto wiedzieć, że również choroby dotyczące innych układów, okoliczności oraz pewne stany organizmu mogą powodować parcie na pęcherz, to m.in. wysokie ciśnienie, hemoroidy, infekcje (nie tylko związane z układem moczowym), niektóre leki (np. diuretyki), suplementy diety (np. środki z żurawiną), czy nieodpowiednia dieta (np. picie dużej ilości kawy, zielonej herbaty, alkoholu, napojów gazowanych, itp.).

Do innych przyczyn parcia na mocz należą np. ciąża, rzeżączka, chlamydia, wypadanie macicy, przerost gruczołu krokowego, zapalenie prostaty, kamica nerkowa, nadreaktywność pęcherza moczowego, zapalenie pęcherza moczowego, guzy pęcherza moczowego, reaktywne zapalenie stawów, cukrzyca oraz choroby endokrynologiczne.

 
 
 

Leki przy parciu na mocz powinny być skorelowane ze schorzeniem, czy przypadłością zdiagnozowaną przez lekarza. Dolegliwość może być bowiem wywołana przez szereg chorób oraz nieprawidłowych stanów.

Leczenie parcia na mocz dotyczy zatem konkretnego czynnika chorobotwórczego i jest oparte o diagnozę medyczną. Diagnozowanie w tym przypadku opiera się na przeprowadzeniu wywiadu z pacjentem (dotyczącego m.in. częstotliwości, jakości i opisu sposobu oddawania moczu) oraz na zleceniu wykonania badań laboratoryjnych i obrazowych, takich jak np. ogólne badanie moczu, posiew moczu, USG jamy brzusznej, badanie urodynamiczne, czy wziernikowanie pęcherza moczowego.

Do lekarza należy udać się w przypadku zaobserwowania moczu zabarwionego na czerwono (krew w moczu), bólu brzucha, gorączki oraz kiedy chory cierpi na choroby przewlekłe, takie jak cukrzyca, czy schorzenia endokrynologiczne. Leczenia wymaga także bolesne parcie na mocz.

Oprócz podjęcia terapii mającej na celu wyeliminowanie choroby, stosuje się także farmaceutyki wspomagające, czyli np. antybiotyki, leki przeciwdziałające zakażeniu, środki przeciwbólowe oraz rozkurczowe. Ponadto warto wycofać z diety kawę, zieloną herbatę, alkohol oraz żurawinę.

Ciągłe parcie na mocz

Ciągłe parcie na mocz może być oznaką ciąży. Już około 6. tygodnia ciąży kobieta może odczuwać przymus częstego chodzenia do ubikacji, co opisuje jako ciągłą, uporczywą konieczność załatwiania się.

Częste parcie na mocz jest wywołane hormonami (winny jest progesteron, który „zachęca” włókna mięśniowe pęcherza do wzmożonego funkcjonowania), intensywniejszą pracą nerek oraz rosnącą macicą, która uciska na pęcherz moczowy, wywołując wrażenie parcia na pęcherz.

Ciągłe uczucie parcia na mocz pojawia się też przy zaburzeniach dróg moczowych, zwłaszcza pęcherza moczowego. Może to oznaczać np. zakażenie bakteryjne dróg moczowych. Taka oznaka u panów może świadczyć natomiast o problemach z działaniem gruczołu krokowego.

 

Gdy uczucie parcia na pęcherz nie mija i często powraca (ponad osiem razy na dobę), może to wskazywać na nadreaktywność pęcherza moczowego.

Jeśli ta sytuacja staje się permanentna, konieczna jest wizyta u lekarza rodzinnego. Być może lekarz POZ skieruje takiego pacjenta do specjalisty, takiego jak urolog, czy ginekolog. 

Dobre wyniki moczu a parcie na pęcherz

Niektórzy pacjenci, szczególnie pacjentki, skarżą się na to, iż dochodzi u nich do silnego parcia na mocz przy dobrych wynikach moczu. Niejednokrotnie takie osoby są już po pierwszej wizycie lekarskiej, a nawet wstępnej diagnozie.

Zostały im zlecone badania, wyniki moczu są dobre, a parcie na pęcherz nie przemija. Chodzi m.in. o taką okoliczność, kiedy posiew moczu jest prawidłowy, analiza moczu nie wykazała też obecności bakterii.

W takich sytuacjach potrzebna jest pogłębiona diagnostyka. Nagłe parcie na mocz należy sprawdzić pod kątem występowania takich schorzeń jak zapalenie śródmiąższowe pęcherza moczowego, czy zaburzenie unerwienia pęcherza (tzw. nadreaktywność wypieracza). Uzasadniać obecność powyższych chorób w ustroju może występowanie u tych osób parcia na mocz bez bólu.

Rozpoznaniem i terapią śródmiąższowego zapalenia pęcherza oraz nadreaktywności pęcherza moczowego zajmuje się urolog. Po ostatecznym zdiagnozowaniu schorzenia lekarz wprowadza odpowiednią farmakoterapię, może też zalecić samocewnikowanie, wykonać rozcięcie zwieracza cewki moczowej, czy też właściwą operację.

 

 

Brak parcia na mocz

Z kolei brak parcia na mocz to również objaw jakiejś nieprawidłowości oraz znak, że w organizmie dzieje się coś dysfunkcyjnego. Brak uczucia parcia na mocz można wiązać przede wszystkim z neurogennym pęcherzem moczowym. Jest to zespół rozmaitych zaburzeń czynności pęcherza moczowego lub cewki moczowej. Do tych anomalii dochodzi w wyniku chorób systemu nerwowego.

Aby móc się prawidłowo załatwiać, czyli żeby mechanizm mikcji działał sprawnie, muszą właściwie funkcjonować ośrodki nerwowe w mózgu i rdzeniu kręgowym. Przyczyny niewłaściwej czynności pęcherza moczowego, w tym brak czucia parcia na mocz, mogą tkwić w takich chorobach.

Zanik moczu może również stanowić następstwo złamania miednicy, przez co uszkodzeniu ulegają nerwy pęcherza moczowego i cewki moczowej.

Kiedy nie ma parcia na mocz, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem, ponieważ powodem takiego symptomu mogą być bardzo poważne schorzenia. Po wykonaniu różnych badań, w tym m.in. testu urodynamicznego, USG nerek i pęcherza moczowego, po ocenie czynności nerek i znalezieniu dokładnej przyczyny dolegliwości, lekarz wprowadza odpowiednie postępowanie lecznicze.

Może ono bazować np. na aplikacji konkretnych leków, samocewnikowaniu, bądź poddaniu się jakiemuś zabiegowi lub operacji urologicznej.

 

Parcie na mocz u mężczyzn

Parcie na mocz u mężczyzn najczęściej ma związek z przerostem gruczołu krokowego. Nagłe parcie na mocz u mężczyzn może dotyczyć kamicy gruczołu krokowego. Dodatkowo pojawia się tutaj ból podbrzusza, pachwin i krocza, uczucie ciężkości w kroczu, mimowolne wzwody prącia, a także bolesność odczuwana w czasie mikcji.

Poza tym ciągłe parcie na mocz u mężczyzny może mieć swoje źródło w łagodnym przeroście prostaty, które objawia się także korzystaniem z toalety również w nocy (nawet 3-5 razy w ciągu nocy), długi czas mikcji, mały i przerywany strumień moczu, w poważniejszej fazie – śladowe ilości krwi w moczu, a nawet całkowite zatrzymanie mikcji.

Z kolei zapalenie prostaty, poza naglącym parciem na mocz, odznacza się gorączką, dreszczami, bólem prącia, pachwin, podbrzusza, odcinka krzyżowego i odbytu. Ponadto chorobie towarzyszy m.in. dysfunkcja seksualna, nudności, wymioty, bóle mięśniowe, krew w moczu oraz przerywany strumień moczu.

Natomiast parcie na mocz po stosunku może oznaczać u mężczyzn zapalenie pęcherza moczowego. Może mieć to miejsce szczególnie u panów aktywnych seksualnie. Warto zaznaczyć, że parcie na pęcherz po seksie nie zawsze stanowi powód do niepokoju, nierzadko jest fizjologicznym symptomem. Ginekolodzy wręcz zalecają kobietom i mężczyznom mikcję po stosunku płciowym.

Pieczenie pochwy i parcie na mocz

Pieczenie pochwy i parcie na mocz to jedne z pierwszych oznak zapalenia pęcherza moczowego. Przez specyficzną budowę dróg moczowych, zwłaszcza cewki moczowej, kobiety są narażone na częste infekcje, podrażnienia, atak bakterii i inne zaburzenia, które objawiają się m.in. właśnie potrzebą częstszego niż zwykle oddawania moczu.

Niektóre panie obserwują parcie na mocz przed okresem, co może mieć związek z poowulacyjnymi zmianami hormonalnymi i oczyszczaniem się organizmu. W tym czasie organizm kobiety produkuje dużą ilość progesteronu, co przekłada się na zatrzymanie wody w organizmie. Jednak tuż przed menstruacją stężenie owego hormonu spada i nagromadzona woda musi znaleźć ujście – więc ustrój reaguje częstym oddawaniem moczu.

Ten sam hormon powoduje parcie na mocz w ciąży, dodatkowo do tej oznaki przyczynia się rozpierająca się w kobiecym łonie macica i zintensyfikowana praca nerek.

W czasie menopauzy parcie na mocz także może stanowi problem, ponieważ trudno tę potrzebę opanować. Może mieć to związek np. z niestabilnością wypieracza pęcherza moczowego lub jego nadpobudliwością.

Rehabilitacja jest nieodłącznym elementem leczenia. Odgrywa istotną rolę w przypadku chorych w okresie rekonwalescencji czy po leczeniu operacyjnym. Usprawnianie, które jest jej efektem, w dużym stopniu wpływa na organizm i stymuluje wiele procesów zdrowotnych. Szczególnie jest to widoczne w przypadku starszych pacjentów.
 

U osób starszych poważna choroba, uraz czy operacja zwykle prowadzą do ogólnego osłabienia, ograniczenia aktywności i ruchomości. Na stan zdrowia wpływ mają także naturalne procesy zachodzące w organizmie.

„Seniorzy mają znacznie obniżoną tzw. zdolność adaptacyjną organizmu. Jest to pewien zapas sił witalnych zgromadzonych na bardziej obciążające dla zdrowia sytuacje. Przy ciężkiej chorobie lub urazie czy konieczności poddania się zabiegowi operacyjnemu, utrudnia to leczenie a tym samym spowalnia powrót do zdrowia. Dlatego profesjonalnie prowadzona rehabilitacja i dzięki niej usprawnianie osób w podeszłym wieku są bardzo ważnym elementem leczenia i rekonwalescencji” – mówi Marcin Baranowski, dyrektor ds. rehabilitacji MEDI-system.

Negatywne skutki braku ruchu

Rehabilitacja pozwala na odpowiednie odbudowywanie siły i przezwyciężanie niepełnosprawności. Należy mieć świadomość, że bezruch ma negatywny wpływ na zdrowie seniora. Osłabieniu ulega sprawność układu sercowo-naczyniowego oraz spada jego wydolność. Dłuższe leżenie mocno upośledza także układ mięśniowo-szkieletowy. Pojawiają się zaniki mięśni, mogą powstać ograniczenia ruchomości w stawach i przykurcze.

Szybko postępuje odwapnienie kości, co sprzyja osteoporozie. Bezruch upośledza trawienie i wchłanianie pokarmów, a także utrudnia oddawanie moczu i stolca. Brak bodźców przy braku aktywności rodzi apatię, pogarsza nastrój. Powyższe negatywne procesy wynikają z samego ograniczenia aktywności ruchowej. Usprawnianie zapobiega ich postępowi, ale także przyspiesza dochodzenie do sprawności, zwłaszcza po zabiegach operacyjnych i urazach.

 
 

Właściwa rehabilitacja – czyli jaka?

Dobrze prowadzona rehabilitacja u osób starszych powinna polegać na aktywizowaniu chorego. W przypadku chorych leżących ważne są odpowiednie pozycje ułożeniowe. Pionizacja – czyli sadzanie i wstawanie z pacjentem, musi odbywać się zgodnie z metodyką, by było to bezpieczne dla chorego i opiekuna. Niezwykle istotne jest także uruchamianie kończyn po urazie, złamaniu czy endoprotezie stawu. Należy stopniowo powiększać zakres ruchu w stawach i stosować narastające obciążanie, by wzmacniać siłę mięśni.

„Typowe ćwiczenia usprawniające są istotne, ale bardzo ważna jest również terapia w kierunku nauki samodzielności i ćwiczenie konkretnych czynności przydatnych dla pacjenta. Takie podejście nazywa się rehabilitacją funkcjonalną. Biorąc pod uwagę możliwości pacjenta, jego potrzeby a nawet zainteresowania, ustala się określone i bardzo konkretne cele terapeutyczne” – wyjaśnia Marcin Baranowski. Może to być nauka chodzenia o kulach, trening wejścia po schodach czy przesadzania się z łóżka na wózek inwalidzki.

Wbrew pozorom jest to trudne, bo nierzadko wymaga od fizjoterapeuty dużej kreatywności i zaangażowania. Trzeba też umieć zmotywować pacjenta do terapii – co u osób starszych nierzadko wymaga doświadczenia i wiedzy psychologicznej. Ważnym, a często pomijanym elementem rehabilitacji jest ergoterapia, czyli trening czynności życia codziennego. Polega na ćwiczeniu samodzielnego ubierania się, radzenia sobie w toalecie czy przygotowywania posiłków. Może ją prowadzić wyszkolony fizjoterapeuta lub terapeuta zajęciowy.

Powrót do domu – co z fizjoterapią?

Seniorzy, którzy wracają do domu po hospitalizacji mają utrudniony dostęp do fachowej rehabilitacji. Należy jednak poszukiwać pomocy w przychodniach rehabilitacyjnych, które powinny zorganizować terapię? w domu chorego. Barierą są: po pierwsze, długie kolejki, a przecież rehabilitacja powinna się rozpocząć jak najszybciej; po drugie, nie zawsze jakość usługi jest odpowiednia.

Innym wyjściem może być umieszczenie chorego, na okres rekonwalescencji, w specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjnym (np. ośrodku MEDI-system Marianna pod Warszawą). Taki dwu – trzytygodniowy pobyt z intensywną rehabilitacją może dać znakomite efekty.

Decydując się na takie rozwiązanie należy wybierać odpowiednią placówkę. Trzeba zwrócić uwagę na:

  • dostępność lekarza;
  • możliwość skorzystania z konsultacji specjalisty rehabilitacji, ortopedy czy neurologa;
  • opiekę opiekuńczo-pielęgniarską – czy jest to opieka całodobowa;
  •  rehabilitację - powinna być prowadzona regularnie i możliwie intensywnie z wykorzystaniem różnych pomocy, przyborów i sali rehabilitacyjnej;
  • dostępność terapii indywidualnych i grupowych;
  • podejście w rehabilitacji – powinno być funkcjonalne z wykorzystaniem elementów ergoterapii.

Kolejną ważną rzeczą jest, aby pacjent, jak i rodzina, mogli nauczyć się podczas pobytu w ośrodku rehabilitacyjnym, jak później radzić sobie z kontynuacją opieki i usprawniania w domu. Korzystając z pobytu w ośrodku należy też poprosić o poradę w zakresie doboru sprzętu rehabilitacyjnego. „W placówkach opiekuńczo-leczniczo-rehabilitacyjnych zakres opieki leczniczej jest znacznie szerszy. Cała infrastruktura i wyposażenie dostosowane jest do potrzeb osób niepełnosprawnych” – mówi Marcin Baranowski.

„To umożliwia prowadzenie rehabilitacji na jak najwyższym poziomie. Wszystko jest dostosowane do możliwości osób starszych. Celem pobytu jest przywrócenie, na ile na to pozwala stan zdrowia pacjenta, sprawności seniorowi” – dodaje specjalista.

Skala Barthel jest prostą ankietą, której wynik ma niebagatelne znaczenie dla osób starających się o sfinansowanie opieki długoterminowej przez NFZ. Kwestionariusz ten ocenia stopień niesamodzielności pacjenta i wymaganej w związku z tym pomocy. Zobacz, jakie elementy zawiera i jak interpretować jego rezultaty.
  • Skala Barthel jest ankietą, która pozwala ocenić sprawność i samodzielność osób po udarach, z chorobami neurodegeneracyjnymi czy nowotworowymi.
  • W Polsce skalę Barthel stosuje się w procesie kwalifikacji do finansowanego przez NFZ programu opieki długoterminowej.
  • Aby skorzystać z dofinansowania pomocy, wskaźnik Barthel nie może przekraczać 40 punktów.

 

Skala Barthel jest testem diagnostycznym, stosowanym do oceny sprawności ruchowej i samodzielności pacjenta. Ankieta odnosi się do 10 podstawowych czynności życiowych, które człowiek zdrowy powinien wykonywać sam, chory zaś potrzebuje przy ich realizacji częściowej lub całkowitej pomocy.

Wymienić wśród nich można między innymi spożywanie posiłków, przemieszczanie się czy korzystanie z toalety (szczegóły poniżej). To proste narzędzie kwestionariuszowe zostało opracowane w latach pięćdziesiątych XX wieku przez fizjoterapeutkę D. Barthel i lekarkę F. Mahoney i pierwotnie było używane w procesie leczenia, fizjoterapii oraz opieki nad osobami po przebytych udarach.

Współcześnie jest też wykorzystywane w przypadku innych schorzeń, między innymi neurodegradacyjnych. Podobnie jak testy Lawtona i Katza, należy do tak zwanych skal ADL (ang.: Activities of Daily Living, czyli aktywność dnia codziennego).

Co warto zaznaczyć, w polskich realiach wielu pacjentów i ich opiekunów pyta, co to jest skala Barthel  w kontekście świadczeń pielęgnacyjnych i opiekuńczych udzielanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Są one przyznawane w ramach tzw. opieki długoterminowej na podstawie właśnie wyniku osiągniętego na skali Barthel.

Wzór skali Barthel zmieniał się nieco na przestrzeni lat, z oczywistych względów pytania podlegają też pewnym modyfikacjom w tłumaczeniu na poszczególne języki.

 

Różne poradnie specjalistyczne czy placówki opiekuńcze, stosując własne procedury diagnostyczne czy kwalifikacyjne, stosują narzędzia „oparte na skali Barthel”, podobne do siebie, ale nie jednakowe.

Stosowana obecnie w Polsce oficjalnie, stanowiąca załącznik do rozporządzenia Ministra Zdrowia „karta oceny stanu pacjenta wg zmodyfikowanej skali Barthel”, wygląda następująco:

  • Spożywanie posiłków
    • 0 - nie jest w stanie samodzielnie jeść lub przełykać,
    • 5 - potrzebuje pomocy w krojeniu, smarowaniu, karmieniu doustnym
    • 10 - samodzielny, niezależny
  • Przemieszczanie się z łóżka na krzesło i z powrotem/siadanie
    • 0 - nie jest w stanie przemieszczać się, nie zachowuje równowagi przy siadaniu oraz siedzeniu
    • 5 - przemieszcza się  z pomocą fizyczną jednej lub dwóch osób, może siedzieć
    • 10 - mniejsza pomoc (słowna lub fizyczna)
    • 15 - samodzielny
  • Utrzymanie higieny osobistej
    • 0 - nie jest w stanie wykonać żadnych czynności higienicznych
    • 5 -potrzebuje pomocy przy wykonywaniu czynności higienicznych
    • 10 - samodzielny przy myciu twarzy, czesaniu się, myciu zębów, także z zapewnionymi pomocami
  • Korzystanie z toalety (WC)
    • 0 - nie korzysta w ogóle z toalety
    • 5 - potrzebuje lub częściowo potrzebuje pomocy przy korzystaniu z toalety
    • 10 - samodzielny w dotarciu do toalety oraz w zdejmowaniu i zakładaniu części garderoby 
  • Mycie i kąpiel całego ciała
    • 0 - kąpany w wannie przy pomocy podnośnika
    • 5 - wymaga pomocy
    • 10 - samodzielny
  • Poruszanie się po powierzchniach płaskich
    • 0 - w ogóle nie porusza się
    • 5 - porusza się na odległość do 50m za pomocą sprzętu wspomagającego i z pomocą co najmniej jednej osoby
    • 10 - samodzielny, niezależny w poruszaniu się na odległość powyżej 50m, także w użyciem  sprzętu wspomagającego
  • Wchodzenie i schodzenie po schodach
    • 0 - nie jest w stanie wchodzić i schodzić po schodach nawet z pomocą innej osoby
    • 5 - potrzebuje pomocy fizycznej asekuracji, przenoszenia
    • 10 - samodzielny
  • Ubieranie się i rozbieranie
    • 0 - potrzebuje kompleksowej pomocy innej osoby
    • 5 - potrzebuje częściowej pomocy innej osoby
    • 10 - samodzielny, niezależny (także w zapinaniu guzików, zamka, zawiązywanie sznurowadeł)
  • Kontrolowanie stolca/zwieracza odbytu
    • 0- nie panuje nad oddawaniem stolca
    • 5 - sporadycznie bezwiednie oddaje stolec
    • 10 - kontroluje oddawanie stolca
  • Kontrolowanie moczu/zwieracza pęcherza moczowego
    • 0 - nie panuje nad oddawaniem moczu
    • 5 - sporadycznie bezwiednie oddaje mocz
    • 10 - kontroluje oddawanie moczu

 

Interpretacja skali barthel jest stosunkowo prosta, do każdego testu dołączone bowiem są wytyczne dotyczące otrzymanych wyników. Uzyskane punkty cząstkowe należy do siebie dodać, a ich suma wskazuje, w jakim stopniu pacjent potrzebuje opieki.

Najczęściej stosuje się następujące przedziały:

  • 0-20 pkt. Taki wskaźnik Barthel informuje o całkowitym braku samodzielności i bezwarunkowej potrzebie kompleksowej opieki nad chorym;
  • 21-80 pkt (niekiedy też spotkać się można z przedziałem 21-85). To wynik świadczący o częściowym braku samodzielności. Duża rozpiętość przedziału daje znaczne pole do interpretacji, jeśli chodzi o ustalenie zakresu niezbędnej pomocy.
  • 81-100 pkt (ewentualnie 86-100) – osoba jest całkowicie samodzielna i nie potrzebuje pomocy w wykonywaniu codziennych czynności.

 

Tak jak zostało wspomniane wyżej, skala Barthel jest wykorzystywana w kwalifikacji do programu opieki długoterminowej. Chodzi zarówno pomoc świadczoną stacjonarnie, czyli przyjęcie pacjenta do zakładu opiekuńczego, jak też w warunkach domowych.

Ile punktów na skali Barthel trzeba uzyskać, by świadczenia te zostały zrefundowane przez NFZ? Nie więcej, niż 40. Od wielu lat budzi to sprzeciw chorych i ich opiekunów, którzy podkreślają, że próg ten jest zbyt niski i że prawa do darmowej pomocy nie ma znaczna część osób, które nie są w pełni sprawne, i które wymagają wsparcia w codziennych czynnościach.

Wskaźnik pozostaje jednak niezmienny. Co więcej, należy pamiętać, że kwalifikacja z użyciem skali Barthel jest powtarzana. Jeśli więc stan pacjenta poprawi się na tyle, że przekroczy on wspomniany pułap 40 punktów, automatycznie utraci prawo do refundacji.