Jeżeli można byłoby ułożyć w kolejności od najtrudniejszego do najłatwiejszego proces kupowania prezentów, to z dużą dozą prawdopodobieństwa u wielu osób na szczycie znalazłby się prezent dla dziadków. Prym wśród pomysłów w tej kategorii wiodą zwykle zestawy witamin, ozdobne poduszki, kolejne bambosze, ciepłe skarpety albo po prostu zestawy słodyczy lub herbat. Chociaż w powtarzalnych upominkach nie ma nic bardzo złego - wszak liczy się przede wszystkim pamięć - to od czasu do czasu chciałoby się znaleźć dla babci i dziadka jakiś oryginalny prezent. Gdzie go szukać i co to może być - tego dowiesz się z naszego poradnika.
 

Jak wybrać wyjątkowy prezent dla dziadków? Wskazówki ogólne

Chcesz kupić oryginalne upominki dla swoich dziadków? W takim razie potrzebna Ci zmiana sposobu myślenia. Bardzo dużo osób spoglądając na osoby starsze, widzi przede wszystkim ich problemy i ocenia ich z perspektywy stereotypowych wyobrażeń. Babcie i dziadkowe w filmach, czy bajkach zajmują się zwykle tym samym - robieniem konfitur i drzemaniem w fotelach. W rzeczywistości jednak starsi ludzie potrafią mieć tak samo rozbudowane pasje i zainteresowania, jak osoby dużo młodsze. Wszak przecież nie różni ich wiele - jedynie czas.

Czy sądzisz, że za X lat zrezygnujesz z pielęgnowanych przez lata zainteresowań i zamiast nich zainteresujesz się robieniem konfitur i przysypianiem w fotelu? A może jednak i po siedemdziesiątce chętnie obejrzysz film akcji, przeczytasz dobrą książkę albo rozegrasz partyjkę pokera?

Złota zasada, która pozwoli Ci wybrać idealny prezent dla dziadków, brzmi: zobacz w nich coś więcej niż wiek. Zastanów się, co sprawia im radość i co robią, kiedy akurat nie jecie wspólnie rodzinnego obiadu. Jak spędzają wolny czas? Czy jest coś, czego jeszcze nie znają, ale ich inne zainteresowania wskazują, że może im się spodobać? Wystarczy, że zmienisz sposób myślenia, a pożegnasz pomysł drapiących wełnianych skarpet dla dziadka, czy ozdobnej filiżanki dla babci.

 

 

Ciekawy prezent dla babci, dziadka

Czas na konkrety. Jakie produkty i dlaczego mogą sprawić radość dziadkowi lub babci, a przy tym nie otrzymali ich już kilka, jeżeli nie kilkanaście razy? Oto garść propozycji:

 
  • zestaw produktów do aromaterapii - dyfuzor, olejki eteryczne oraz książka-przewodnik po świecie zapachów i ich leczniczej mocy;
  • z serii praktycznych upominków wyrażających troskę ciekawe mogą być poduszki ortopedyczne (tego typu gadżety są zresztą zalecane nie tylko seniorom - o zdrowy sen warto zadbać dużo wcześniej), kołdry obciążeniowe, czy masażery;
  • voucher na zabiegi pielęgnacyjne lub masaż (jeżeli dziadkowie nie mają doświadczenia w tym zakresie, wybierz lepiej coś łagodniejszego z myślą o ich komforcie psychicznym);
  • czytnik e-booków - zdecyduj się na model bez bajerów i z fizycznymi przyciskami. Po wręczeniu podarunku poświęć chwilę na wytłumaczenie, jak urządzenie działa. Zadbaj o to, by na czytniku znalazło się przynajmniej kilka pozycji skrojonych pod gust dziadka lub babci;
  • opaska sportowa - wybierz prosty model, który nie będzie wymagał zbyt wiele uwagi (częstego ładowania, regularnego ręcznego aktualizowania etc.). Wystarczy smartband z podstawowymi funkcjami - pomiarem tętna, saturacji, liczby kroków - oraz systemem informowania, kiedy ktoś za bardzo się zasiedzi. Zachęci to seniora do wyższej aktywności i da Mu poczucie bycia bardziej na czasie.

Własnoręczne upominki dla babci i dziadka. Sprawdzone upominki

Pewnie tego nie pamiętasz, ale za berbecia jedyne co mogłeś/aś podarować dziadkom to laurka. Babcia i dziadek odbierali ją z Twoich drżących, lepkich od stresu rączek tuż po Twojej pełnej zawstydzenia recytacji wierszyka lub wyśpiewaniu piosenki, a ich twarze rozpromieniały się w uśmiechu.

Jasne, laurka była może nieco pokraczna, babcia bardziej niż siebie przypominała zdeformowaną żyrafę, a dziadek miał więcej wspólnego z wieszakiem niż człowiekiem, ale nie miało to znaczenia. Ba, być może do tej pory podczas rodzinnych wspominek babcia i dziadek przywołują wspomnienia z tamtego czasu.

Pamiętaj, wyjątkowe prezenty nie biorą się z portfela, ale z serca. Zresztą, gdyby przeliczyć materiały do niektórych DIY i roboczogodziny poświęcone na własnoręcznie wykonane prezenty, mogłoby się okazać, że kupienie gotowców jest zwyczajnie tańsze. Tak czy siak, oto kilka pomysłów prezentów DIY, które polecamy:

  • osobiste vouchery - bon na wspólny obiad, partyjkę w szachy, wypad na zakupy... Teoretycznie podobne rzeczy nie powinny być "wymuszane" przez przygotowane bony, ale w nastoletnim czy dorosłym życiu bardzo łatwo zapomnieć o regularnym spędzaniu czasu z rodzinnymi seniorami. Taki voucher to dobry pretekst dla obu stron, by częściej się spotykać, bez wiecznego przekładania terminów i obiecanek w stylu "może w przyszłym miesiącu".
  • rodzinne bingo - każdy człowiek ma przyzwyczajenia i powtarzalne gesty. Jedna osoba odpina guzik w spodniach po ostatnim kęsie schabowego, druga rzuca tekst w stylu "dobre było, ale mało", a trzecia zostawia na talerzu kopę ziemniaków. Rodzinne bingo może być zabawą pomyślaną na jedno spotkanie lub ciągnącą się przez cały miesiąc. Żeby je przygotować, wystarczą kartki sztywnego papieru, linijka, coś do pisania i odrobina kreatywności. Na środku kartki narysuj tabelę (powinna być rozmiarów czytelnych dla dziadków) o pięciu wierszach i pięciu kolumnach. W każdą kratkę wpisz jedno typowe zachowanie członka rodziny (np. dziadek pyta po obiedzie "no to, komu herbatki?"). Kolejne kartki z tabelami przygotuj w ten sam sposób, ale zamień zachowania miejscami. W bingo wygrywa ta osoba, która pierwsza skreśli cały rząd tabeli. Fajnym rozwiązaniem może być też symboliczna nagroda za wygraną, np. tabliczka ulubionej czekolady.
  • tablica wspólnych wspomnień - zbierz fotki z chwil z dziadkami i drobne przedmioty, z którymi łączą się jakieś ciekawe historie (może np. do dzisiaj przypominacie sobie historię o tym, jak babcia za jednym zamachem zjadła kilogram śliwek w czekoladzie albo wciąż masz bilet ze wspólnego wyjścia do teatru?) i utwórz z niech kolaż. Całość możesz okrasić komiksowymi dymkami z żartami lub wyjaśnieniem danych sytuacji. Finalny kształt tablicy ogranicza tylko Twoja kreatywność!
 
 

Wspólny prezent dla dziadków

Ludzie, którym udało się spędzić ze sobą długie latem, zawdzięczają to zwykle czemuś więcej niż tylko pełnej pasji miłości - wspólnym zainteresowaniom, pasjom i sposobom spędzania wolnego czasu. Rozważając zamówienie prezentu dla babci i dziadka na święta takie, jak Boże Narodzenie lub rocznica ślubu, warto zastanowić się, jak można sensownie połączyć podarunek.

Nie chodzi nawet o wręczanie pojedynczego prezentu (chociaż to też może być świetny pomysł, zwłaszcza gdy mamy w głowie coś nieco droższego), lecz upominków kompatybilnych. Co to może być? Oto przykłady:

  • kosz zdrowych produktów, waga kuchenna i książka z przepisami (dopasowana do wybranego rodzaju diety) mogą być inspiracją nie tyle do zmiany sposobu odżywiania, co po prostu do odkrycia nowych rewirów kulinarnych. To dobra opcja zwłaszcza dla dziadków, którzy lubią eksperymentować w kuchni;
  • zestaw dobrych kaw, dripper, filtry i książka o parzeniu kawy - jeżeli masz babcię i dziadka, którzy od lat regularnie o tej samej porze raczą się kawą, to dripper będzie doskonałą propozycją. Nie zabiera zbyt wiele miejsca i nie jest trudny w obsłudze. Co więcej, może stać się inspiracją do odkrywania świata parzenia kawy i ułatwić Ci kupowanie prezentów w przyszłości;

Pomysły na Dzień Babci i Dzień Dziadka - oryginalne prezenty, które z pewnością pokochają

Nie masz pomysłu na upominek z okazji Dnia Babci lub Dziadka? Mamy kilka propozycji, ale zanim przejdziemy do konkretów, kolejna lekcja uświadamiająca. Obchodzone w Polsce 21 i 22 stycznia święta starszych członków rodziny nie zostały powołane do życia po to, by pojawiła się okazja do wydania pieniędzy, lecz po to, by uświadomić ludziom obecność seniorów w swoim otoczeniu oraz zachęcić do spędzania z nimi większej ilości czasu.

Wręczenie upominku z tej okazji jest może i miłym gestem, ale kluczowym dla tego dnia jest po prostu bycie razem. Szykując niespodziankę dla babci i dziadka, nie staraj się więc zastąpić siebie, kupując im drogie prezenty. Zamiast tego wybierz jakiś drobiazg i spędź z nimi dzień. Dziadkowie z pewnością docenią miły spacer, wspólny obiad na mieście, czy wizytę w kawiarni.

Co może być drobnym prezentem? Oto kilka propozycji:

  • lekki bidon to praktyczne rozwiązanie dla starszych osób, których organizmy łatwo się odwadniają i mniej sygnalizują potrzebę uzupełniania płynów. Podręczny bidon czy butelka to dobry sposób na kontrolowanie ilości spożywanych w ciągu dnia płynów;
  • gra planszowa - warto wybrać taki tytuł, który nie jest zbyt skomplikowany i umożliwia rozgrywkę w minimalną liczbę osób (2), żeby dziadkowie nie musieli czekać na dzieci lub wnuków, by z niej skorzystać;
  • notes z dedykacją zachęcającą do spisania swojej historii. Jeżeli się na niego zdecydujesz, pytaj co jakiś czas babcię lub dziadka o postępy.

Pamiętaj, trafione prezenty dla dziadków, to prezenty od serca!

Drogą do tego, by na Dzień Babci i Dziadka prezent okazał się naprawdę zachwycający, jest poświęcenie mu większej uwagi, niż wybranie się po butelkę witamin do lokalnej apteki. Styczniowe święta mają przecież przypomnieć wszystkim o tym, ile zawdzięczamy swoim dziadkom i jak ważna jest rola seniora w społeczeństwie.

Przez te dwa dni w roku bardziej niż kiedykolwiek powinniśmy skierować nasze myśli ku osobom starszym - zastanowić się nie tylko nad ich problemami i potrzebami, ale też pasjami; tym, jak spędzają czas wolny i czy nie czują się czasem samotni. Pamiętaj, "kocham cię", "widzę cię", "jesteś dla mnie ważny/a" można powiedzieć na wiele sposobów, a nie każdy prezent od serca musi mieć wymiar materialny.

Wraz z wiekiem częściej mamy kłopoty ze snem. Uskarża się na nie połowa osób po pięćdziesiątce, z czego 15–20 proc. cierpi na przewlekłą bezsenność, czyli trwającą dłużej niż miesiąc, a nieprzespane noce zdarzają się co najmniej trzy razy w tygodniu. Starsze osoby także mają tendencję do wcześniejszego kładzenia się do łóżka i zbyt wczesnego budzenia się. Ponadto długość snu nocnego ulega skróceniu, które seniorzy „rekompensują” sobie częstszymi drzemkami w ciągu dnia. Osoby starsze także częściej i na dłużej wybudzają się w nocy.

Należy pamiętać, że zapotrzebowanie na sen po sześćdziesiątce zazwyczaj się zmniejsza, ponieważ zmniejsza się poziom aktywności życiowej, zwłaszcza fizycznej. Dlatego organizm nie potrzebuje już 7–8 godzin snu, aby się zregenerować, ale tylko 6, a nawet mniej.

Po przejściu na emeryturę zmienia się rytm dnia. Organizm, przyzwyczajony do określonych pór budzenia i kładzenia się do łóżka, może zareagować na taką zmianę zaburzeniami snu.

Jakość snu wśród seniorów mogą pogarszać przewlekłe zaburzenia somatyczne, takie jak zmiany hormonalne, bezdech senny, bóle, częste oddawanie moczu. Chorzy skarżą się na bóle stawów i kręgosłupa, skurcze łydek, duszności związane z chorobami układu oddechowego i serca. Bezsenność często bywa pierwszym objawem chorób psychicznych, takich jak depresja, stany lękowe, a także uzależnienia (np. od alkoholu i leków).

W leczeniu zaburzeń snu w pierwszej kolejności należy ocenić stan somatyczny pacjenta i opanować ewentualne dolegliwości fizyczne. Bardzo ważnym elementem diagnozy powinna być konsultacja psychiatryczna, mająca na celu wykluczenie lub potwierdzenie depresji czy zaburzeń lękowych, których bezsenność u osób starszych może być objawem.

Niezwykle istotną kwestią jest przyjrzenie się nawykom związanych ze snem i zachęcenie pacjenta do wdrożenia zasad higieny snu. Poprawa nawyków związanych ze snem często jest bardzo skuteczną „terapią” bezsenności.

Higiena snu

Na właściwy sen, przynoszący odpoczynek pracujemy przez cały dzień. W ciągu dnia należy zwiększyć aktywność fizyczną, chodzić na spacery, gimnastykować się, unikając jednak nadmiernego wysiłku wieczorem.
Wieczorem seniorzy powinni unikać ciężkostrawnych potraw, picia kawy i mocnej herbaty, oglądania programów, które wywołują złe emocje. Należy dobrze przygotować pokój do spania, wywietrzyć go, zasłonić okna i kłaść się do łóżka, gdy odczuwa się senność. Niezwykle ważne jest ustalenie stałego rytmu snu i czuwania i ścisłe go przestrzeganie. Ponieważ wraz ze zmniejszeniem aktywności życiowej spada zapotrzebowanie na sen, seniorów nie powinien martwić skrócony czas snu w nocy. Powinni jednak pamiętać o tym, że zbyt wczesne położenie się do łóżka (np. o godz. 21) może skutkować obudzeniem się w środku nocy. Jeśli w ciągu dnia dopadnie nas senność, możemy pozwolić sobie na krótką drzemkę, jednak nie dłuższą niż pół godziny. Ważną zasadą jest niepozostawanie w łóżku, jeśli nie możemy zasnąć i „przekręcanie się z boku na bok”. Wzmaga to tylko niepokój i jeszcze bardziej nasila kłopoty ze snem.

Jeśli bezsenność jest krótkotrwała, związana z jakąś sytuacją życiową, stresem, często lekarze przepisują leki nasenne, które przynoszą osobom cierpiącym na bezsenność wielką ulgę. Leki najnowszej generacji umożliwiają szybkie zaśniecie i nie wpływają negatywnie na aktywność w ciągu dnia. Nie należy ich jednak długo zażywać i nigdy bez konsultacji z lekarzem, bo zazwyczaj są uzależniające, a w miarę ich stosowania zmniejsza się ich skuteczność.

Przy bezsenności przewlekłej warto zgłosić się do poradni leczenia zaburzeń snu, gdzie często zalecona zostanie terapia poznawczo-behawioralna lub/i odpowiednio dobrane leki przeciwdepresyjne. Często stosuje się preparaty, zazwyczaj ziołowe, o działaniu uspokajającym i odprężającym, jak również melatoninę. Należy pamiętać, że długotrwałe stosowanie środków ułatwiających zasypianie może odbywać się tylko w porozumieniu z lekarzem, ponieważ niektóre z nich mogą powodować zaburzenia pamięci, koncentracji i równowagi, co jest szczególnie niebezpieczne rano przy wstawaniu z łóżka.

Należy podkreślić, że leczenie bezsenności przewlekłej nie opiera się jedynie na lekach. Działanie leków bywa nieocenione, często są one wybawieniem od cierpień nieprzespanych nocy, ale one tylko wspierają leczenie. Podstawą powinno być rygorystyczne przestrzeganie higieny snu, leczenie chorób podstawowych i odpowiednia dieta.

Otępienie starcze często zwane demencją w 90% dotyka ludzi starszych. Diagnoza statystyczna na kolejne lata nie napawa optymizmem. Szacuje się, ze liczba chorych na choroby takie jak Alzheimer, demencja rośnie i rosnąć będzie. Według szacunków Najwyższej Izby Kontroli obecnie w Polsce jest już pół miliona osób chorych. Przewidywania są takie, ze do 2050 roku liczba ta może wzrosnąć czterokrotnie. NIK zwraca uwagę, ze skutki tego rodzaju chorób dotykają całych rodzin, bo to właśnie na bliskich przenoszone są koszty opieki zarówno społecznej jak i finansowej.

Demencja prowadzi do stopniowego upośledzenia funkcji poznawczych takich jak: myślenie, mowa, pamięć, kontrola emocji itp.

Najczęstszymi objawami demencji są:
– problemy z pamięcią, zwłaszcza tą krótkoterminową
– gubienie się w znanej przestrzeni
– zaburzenia mowy, widzenia i słuchu
– częste stany depresyjne, apatia
– zwolnienie myślenia, wolniejsze kojarzenie faktów, gubiebie podstawowych pojęć
– niechęć do higieny osobistej lub wyglądu
– problemy z orientacją
– ogólne złe samopoczucie

Wymienione wyżej objawy nie muszą występować wszystkie jednocześnie, możemy obserwować tylko wybrane z nich.

Jak możemy pomoc choremu?
Charakterystyczne dla demencji jest to, ze jest to proces, który postępuje. Możliwe jest tylko delikatne spowolnienie przebiegu tej choroby , pomoc w zachowaniu codziennego funkcjonowania. Z czasem trudności się pogłębiają a w efekcie końcowym dochodzi do całkowitej utraty samodzielności. Osoba chora, w ostatnim stadium otępienia, wymaga pomocy niemal we wszystkich czynnościach.

Po pierwsze dostosujmy rytm dobowy do rytmu osoby chorej. Osoby z demencją chętniej wykonują wszelkie czynności takie jak higiena, ubieranie się po dobrze przespanej nocy. Kiedy taka osoba jest wypoczęta chętniej aprobuje wszelką pomoc i łatwiej stosuje się do poleceń.

Jeżeli chodzi o kąpiel to najlepiej kiedy w domu mamy dostęp do bezbrodzikowego prysznica. Warto zawczasu o tym pomyśleć i przystosować odpowiednio mieszkanie. Dobrze, żeby osoba chora miała możliwość usiąść pod natryskiem. Warto przygotować krzesełko w kabinie albo chociaż poręcz, której można się złapać. Warto też zwrócić uwagę, żeby uchwyty były z gumową lub silikonową otoczką.

Często osoby z otępieniem czują się zawstydzone dlatego też warto, żeby opiekunowie zajmujący się np. higieną pacjenta byli delikatni, uwrażliwieni na potrzeby osób chorych i w miarę możliwości byli tej samej płci.

Potężnym problemem osób z demencją jest bezsenność. Często między 3 a 5 rano pacjenci wybudzają się i już nie mogą zasnąć. W takiej sytuacji trzeba próbować to regulować w ciągu dnia. Warto zwrócić uwagę, żeby w ciągu dnia występowała chociaż minimalna aktywność fizyczna taka jak ćwiczenia, spacery czy to na świeżym powietrzu, czy w warunkach domowych. Przespanie dnia będzie odbijało się bezsenną nocą. Należy próbować regulować ilość przespanych godzin w ciągu dnia. Nie sprzeciwiać się, kiedy sen za dnia przychodzi, ale tez wybudzać pacjenta po 2 lub maksymalnie 3 godzinach. Osoby leżące trudno jednak aktywizować i tu warto zasięgnąć rady lekarza i wspomóc się lekami.

Kolejnym charakterystycznym elementem tej grupy chorób jest upór, który pojawia się u pacjentów. Musimy pamiętać, ze łatwiej namówić chorego na wykonanie najpierw czynności, które zawsze lubił. Jeżeli są to czynności, które nie zagrażają jego życiu to pozwólmy mu je zrobić, (można oczywiście pomóc w wykonaniu ich) np. pozwolić się ubrać tak jak chce pacjent. Po takiej czynności łatwiej będzie nam namówić chorego na wykonanie tych czynności, na których nam zależy, żeby zostały zrobione. Najpierw zaspokoiliśmy chęć na wykonanie działania, które było potrzebne samemu pacjentowi, co powoduje większą aprobatę na kolejne aktywności, których potrzeby sam pacjent może już nie rozumieć. Za każdym razem warto używać tricków, odciągających uwagę chorego, kiedy się na coś uprze. Możemy zmienić temat, skierować jego uwagę na inny przedmiot, inną czynność, czy inne zadanie.

Jeżeli chory pyta o rzeczy trudne lub jego prośby są niemożliwe do spełniania to próbujemy zająć go czymś innym np. chory chce wyjść, żeby wrócić do swojego domu, albo wybiera się do szkoły, szuka plecaka, zeszytów. Nie negujemy jego świata. Akceptujemy rzeczywistość, w której funkcjonuje tylko zmieniamy temat dyskusji, spojrzenia na np. „idziemy przygotować teraz obiad za chwilę się spakujesz do szkoły”, „ najpierw przygoruję kolację a potem wrócimy do domu”, „ dzisiaj jest zimno, czy czapka na spacer będzie nam potrzebna”? „ teraz podleję kwiaty a potem znajdziemy zeszyty” „ pomoż mi ułozyć gazety, zdjęcia i potem zrobimy to, co chcesz”.

Ważnym tematem jest też sposób komunikacji. Osoba z chorobą otępienną bardzo często nie rozumie zdań złożonych, szybko wypowiadanych fraz. Dlatego warto używać pojedynczych, prostych słów, budować pojedyncze oznajmujące zdania: „ teraz idziemy do toalety”, „ idziemy jeść obiad”, zadawać pytania zamknięte: „ czy chcesz pić?”, „ czy chcesz wyjść na spacer?”. Łatwiej osobie chorej odpowiedzieć Tak lub NIE niż budować dłuższe komunikaty. Pamiętajmy też, żeby pytać w konkretnym momencie o jedną rzecz i poczekać na odpowiedz.
Zwróćmy też uwagę na tak zwane rozpraszacze. Grający telewizor, włączone radio może działać uspokajająco ze względu na w miarę jednostajny szum lub wręcz odwrotnie. Sprzęty grające mogą powodować stres, nerwowość i napięcie u pacjentów.

Podobnie lustra mogą powodować agresję. Osoba chora nie rozumie tego, co odbija się w zwierciadle. W takiej sytuacji można wykorzystać odbicie jako pomocnika, instruktaż w przypadku ubierania czy wykonywania innej czynności np. w trakcie, kiedy potrzebujemy, żeby podopieczny rozebrał się ustawiamy go naprzeciwko lustra i mówimy: „Patrz, ten pan/ ta pani już się przygotowuje do kąpieli, zdejmuje sweter, spodnie” itd.
Pamiętajmy, że świat chorego jest odmienny od naszego. Nie próbujmy na siłę przeciwstawiać się jego potrzebom, działać jak dotychczas, bo tak było do tej pory. Spróbujmy na tyle, na ile jest to możliwe pozwolić podopiecznemu pozostać niezależnym, dawać mu odczuć, ze jest wartościową osobą oraz dostosować mieszkanie do jego stanu zdrowia i aktywności.

Pacjent w terminalnej fazie choroby nowotworowej wymaga bardzo troskliwej opieki, której głównym celem powinno być zapewnienie dobrej jakości życia do chwili śmierci. Próby leczenia wszystkimi możliwymi środkami i do samego końca często przynoszą choremu tylko wiele niepotrzebnych cierpień i zabierają cenny czas, który chory i rodzina powinni spedzić w spokoju i razem. Rezygnacja z leczenia przyczynowego nie oznacza jednak pozostawienia chorego bez opieki.

Pacjenci z zaawansowaną chorobą nowotworową oprócz konsultowania stanu zdrowia z onkologami, mogą korzystać z pomocy hospicjów stacjonarnych, poradni medycyny paliatywnej, czy hospicjów domowych.

Jednak główny ciężar opieki nad pacjentem spoczywa w większości przypadków na członkach rodziny i bliskich. Choroba nowotworowa nie dotyka jedynie pacjenta, ale zmienia życie całej rodziny. Bliscy muszą zmienić dotychczasowy sposób życia, a wiele spraw zostaje podporządkowanych dobru chorego. W tej bardzo trudnej sytuacji mogą odczuwać lęk, żal, bezsilność, złość i przede wszystkim zmęczenie. Nieocenioną pomocą dla chorych i ich rodzin jest opieka hospicjum domowego oraz wsparcie wykwalifikowanej opiekunki. Pomoc pielęgniarki hospicyjnej, która nauczy rodzinę sposobu pielęgnacji pozwala rozwiązać wiele problemów. Istotnym wsparciem jest skorzystanie z pomocy opiekunki, która wesprze rodzinę w codziennych sprawach, takich jak zakupy, załatwienie drobnych spraw, pielęgnacji chorego i spędzenia z nim czasu.

Osoby opiekujące się chorym powinny przekierowywać uwagę chorego na chwilę bieżącą, i starać się eliminiowąc obawy dotyczące przyszłości. Chory powinien mieć jak najmniej sposobności do samotnych rozmyślań. Opiekun może pomóc wypełnić wolny czas chorrego, np. rozmową, czytaniem książek, oglądaniem filmów, słuchaniem muzyki, wykonywaniem ćwiczeń relaksacyjnych, w zależności od możliwości i upodobań pacjenta. Duże znaczenie ma również podtrzymywanie aktywności ruchowej chorego dostosowanej do aktualnych możliwości. Pacjent powinien, dopóki jest to możliwe, brać także czynny udział w życiu rodziny. W obliczu zagrożenia śmiertelną chorobą pacjent pragnie czuć się bezpieczny, a przekonanie o przynależności do swoich bliskich, o tym, że jest dla nich kimś ważnym i wartościowym takie poczucie bezpieczeństwa mu zapewnia.

Osoby z otoczenia pacjenta powinny w tym okresie wykazać także dużą tolerancję dla zwyczajów, trybu życia pacjenta oraz zmienności jego stanu psychicznego. Całkowita zależność od innych, postępujące obniżenie sprawności, zmiany w wyglądzie powodują obniżenie samooceny i utratę poczucia własnej godności. Dlatego bardzo ważne jest, aby wszyscy bliscy i opiekunowie cierpliwie towarzyszyli choremu, starając się zmniejszać lęki, niepewność co do przyszłości, czy zniecierpliwienie i złość.

Dużym wyzwaniem dla opiekunów osób chorych jest opanowanie dolegliowości często występujących w terminalnej fazie choroby nowotworowej. Poniżej przedstawiamy jedne z najczęściej występujących problemów i sposoby na ich opanowanie.

Jednymi z najczęściej zgłaszanych przez chorych problemów są nudności i wymioty. Mogą one być skutkiem samego leczenia jak również postępu choroby. Wpływają one bardzo niekorzystnie na jakość życia pacjentów, dlatego oprócz zaleconych przez lekarza środków farmakologicznych, opiekunowie powinni wiedzieć, co mogą zrobić, aby pacjent odczuwał przykre dolegliwości w jak najmniejszym stopniu. Przede wszystkim chory powinien – jeśli jest to możliwie – przyjmować płyny oraz jedzenie w małych ilościach. Pokarm również powinien być podawany w postaci płynnej lub półpłynnej. Regularne przyjmowanie płynów jest niezwykle ważne, szczególnie jeśli występują uporczywe wymioty, ponieważ zapobiega to odwodnieniu organizmu. Nie zaleca się picia w trakcie posiłków, a same posiłki powinny być podzielone na niewielkie porcje. Chory powinien unikać ciężkostrawnych potraw, a zamiast tego wybierać suchary, musli itp. Po posiłku należy unikać należy unikać pozycji leżącej. Jeśli jest to możliwe pacjent może iść na krótki spacer, a jeśli nie odpocząć w pozycji siedzącej.

Pacjenci również często zgłaszają dokuczliwą suchość w jamie ustnej. Może ona być spowodowana lekami lub pragnieniem i odwodnieniem. Należy koniecznie pamiętać o częstym podawaniu płynów, nawilżaniu jamy ustnej, ssaniu kostek lodu z zawartością soków owocowych, ssaniu zmrożonych kawałków ananasa, landrynek i stosowania tzw. „sztucznej śliny”. Pomocne jest również płukanie 3-4 razy dziennie jamy ustnej szałwią, czy rumiankiem.

Kolejnym często występującym probemem są zaparcia, szczególnie u osób starszych. Chorzy ci są zazwyczaj leczeni preparatami działającymi przeczyszczająco. Zaparcia mogą być wynikiem stosowania leków, ale również wypływać z dyskomfortu psychicznego, np. braku inymności, trudności w oddawaniu stolca w pozycji leżącej, strachu przed zabrudzeniem i przykrym zapachem. Jeśli stan chorego na to pozwala, dobrze zaopatrzyć go w specjalny fotel z sedesem, dzięki czemu wypróżnienie odbywa się pozycji fizjologicznej i w warunkach dużo bardziej komfortowych dla chorego. Jeśli jest to możliwie opiekunowie powinni zaapewnić pacjentom odpowiednią dawkę ruchu i podawać pokarmy zawierające błonnik (np. otręby), owoce i warzywa, maślankę lub kefir, soki owocowe i warzywne (np. z suszonych śliwek, które pobudzają perystaltykę jelit) oraz pilnować regularnego przyjmowania płynów.
Niekiedy u chorych leczonych morfiną lub innymi opioidami mogą wystąpić bardzo silne zaparcia, niepoddające się leczeniu środkami przeczyszczającymi. Wykonuje się wtedy wlew doodbytniczy, najczęściej z roztworu soli fizjologicznej i oleju roślinnego lub gotowego preparatu dostępnego w aptece. Nie należy stosować ciepłej wody i wody z mydłem, ponieważ powodują drażnienie śluzówki jelita grubego. W przypadku zalegających mas kałowych w jelicie grubym (tzw. kamieni kałowych) może być konieczne usuniecie ich ręcznie przez personel medyczny.

Innym uciążliwym problemem bywa biegunka, mająca różne przyczyny, do najczęściej spotykanych należą infekcje bakteryjne lub wirusowe lub zbyt intensywna terapia lekami przeczyszczającymi, często u chorych z wcześniejszym zaniedbanym zaparciem. Biegunkę może wywołać odżywianie przez gastrostomię, niektóre leki cytostatyczne, radioterapia jamy brzusznej lub miednicy.
W leczeniu biegunki również najważniejsze są zalecenia dietetyczne oraz uzupełnienie utraconych płynów. Dieta na początku leczenia biegunki powinna być płynna, można dodać np. herbatniki lub suchary. W miarę jak biegunka ustępuje, do diety wprowadzić można białko a później tłuszcze. Z menu należy wykluczyć niektóre świeże owoce i warzywa, zwłaszcza te zawierające duże ilości błonnika. Dieta powinna być lekkostrawna, nie można podawać tłustych i smażonych potraw, ostrych przypraw. Należy zastąpić je ryżem, kleikiem ryżowym, stopniowo dodawać pieczone warzywa, podawać napary z mięty i rumianku.

Większość chorych w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej cierpi także na anoreksję (jadłowstręt) i kacheksję (wyniszczenie). Przyczyną może być leczenie onkologiczne, zwłaszcza chemioterapia, zaburzenia hormonalne, zaburzenia smaku, nieskuteczne leczenie bólu, jak również czynniki psychiczne, takie jak depresja i lęk. Oprócz leczenia farmakolocznego lekami poprawiąjącymi łaknienie i powodującymi przyrost masy ciała, należy zastosować środki niefarmakologiczne. Opiekunowie pacjentów onkologicznych mogą zwiększyć kaloryczność posiłków poprzez dodawanie preparatów odżywczych do posiłków lub gotowych odżywek (np. Nutridrinków), stosowanych nawet u osób z utrudnionym przełykaniem. Można także dodać do posiłków bardziej kaloryczne produkty np. masło, śmietanę, oczywiście, jeśli chory ma na to ochotę. Nie zaszkodzi również odrobina alkoholu, np. piwa. Pamiętać należy, że porcje powinny być małe, estetycznie wyglądajace. Nie można zmuszać chorego do jedzenia, a raczej delikatnie zachęcać.
Jeśli nie można podawać pokarmu drogą doustną, stosuje się odżywianie dojelitowe, najczęściej w postaci gastrostomii. Odżywianie dojelitowe może być prowadzone w domu i polega na podawaniu specjalnie przygotowanego pokarmu kilka razy dziennie do gastrostomii (np. PEG-a).

W zaawansowanej fazie choroby nowotworowej głównym celem leczenia jest uzyskanie możliwe najlepszej jakości życia pacjentów. Niezbędnym elementem jest zwalczanie rosnącej liczby dokuczliwych objawów somatycznych (wymienionych wyżej). Opieka paliatywna to jednak nie tylko fachowa pomoc lekarska i pielęgnacja, ale także usiłowanie zrozumienia tego, co chory przeżywa i czuje. Opiekunowie mogą znacząco poprawić jakość życia pacjentów, poprzez bycie obok, rozmowę, pomoc w najzwyklejszych sprawach, czy spełnianie próśb podopiecznych.

Zachowania o agresywnym podłożu są bardzo częstym elementem pracy opiekuna osoby starszej. Podejmując ten zawód trzeba liczyć się z tym, że wcześniej czy później, trzeba będzie zmierzyć się z seniorem, który reaguje agresywnie, wyrażając w ten sposób poczucie zagrożenia lub zagubienia.
Agresją nazywa się zachowania ukierunkowane bądź na zewnątrz lub do wewnątrz, które zaplanowane są na spowodowanie szkody fizycznej lub psychicznej. W psychologii te działania określa się jako takie, które powodują coś (zachowanie lub odczucie) innej osobie. Agresja może być wyrażana w różnych formach: fizycznej, werbalnej lub niewerbalnej.

Przyczyny agresywnych zachowań
Istnieje wiele przyczyn, które mogą być związane z pojawianiem się agresji u osób starszych. Do jednej z grup można zaliczyć czynniki powiązane z fizjologią, na które składają się chociażby niedobór serotoniny, ale również długotrwały ból powodujący u podopiecznego bezsilność i frustrację. Podobnie działanie mogą wywoływać omamy czy urojenia. Innym powodem może być chociażby złe samopoczucie osoby starszej oraz problemy z zaakceptowaniem zastanej rzeczywistości – wielu z nich nie może pogodzić się z tym, że nie są już tak sprawni jak kiedyś, a ich zdolności fizyczne i intelektualne zmieniły się. Wreszcie samo poczucie, iż życie dobiega końca może powodować o seniorów zachowania agresywne. W takim przypadku nie potrafią oni poradzić sobie ze związanymi z tym faktem emocjami, mogą zachowywać się nieracjonalnie i nieprzewidywalnie.
Warto wspomnieć również o tym, iż zachowania agresywne mogą niekiedy być skutkiem ubocznym przyjmowania niektórych środków farmakologicznych, na przykład leków pobudzających. Przyczyną agresji może być w końcu postawa opiekuna (na przykład traktujący osobę starszą jak dziecko lub korygujący jej wypowiedzi), który swoją niekompetencją doprowadza do wyzwisk lub rękoczynów.
Jakich zachowań agresywnych możesz się spodziewać?
Istnieją dwa poziomy, które możemy zidentyfikować w kwestii zachowań agresywnych u seniora. Na etapie aktywnym może dochodzić do użycia siły wobec opiekuna w sposób bezpośredni. Chodzi tutaj na przykład o kopanie, gryzienie, bicie, rzucanie różnego rodzaju przedmiotami albo utrudnianie wykonywania codziennych czynności pielęgnacyjnych albo karmienia. Na tym etapie może również wystąpić agresja słowna: rzucaniu gróźb wobec opiekuna, rozkazywanie mu lub używaniu obraźliwego języka.
W drugim przypadku możemy mieć do czynienia z poziomem bierno-agresywnym. Tutaj chodzi głównie o wszelkiego rodzaju sygnały płynące z ciała podopiecznego, które mogą świadczyć o nerwowości. Do takich wskaźników należeć będą zatem: zaciśnięte pięści, gwałtowne ruchy lub prowokujący wzrok.
Do najczęstszych zachowań agresywnych, z którymi można spotkać się w pracy opiekuna osoby starszej należą przede wszystkim bicie sprawujących opiekę oraz rzucanie przedmiotami. Trzeba przygotować się również na stawianie biernego oporu, które objawia się nieprzyjmowaniem albo wypluwaniem lekarstw albo pokarmu, brak współpracy przy wykonywaniu działań pielęgnacyjnych (kiedy ciało staje się ciężkie lub bezwładne), a także prezentowanie agresji emocjonalnej poprzez używanie wyzwisk, przekleństw oraz oskarżeń. Za formę zachowania agresywnego może również uchodzić wzywanie opiekunki co kilka minut oraz wymyślanie kolejnych, nie zawsze sensownych, zadań.

W jaki sposób radzić sobie z agresją podopiecznego?
Bardzo istotnym zadaniem, które powinien wykonać opiekun agresywnego seniora jest umówienie podopiecznego do lekarza. Być może przyczyną niedopuszczalnego zachowania jest jakiś problem zdrowotny. Wizyta u geriatry, neurologa albo psychiatry pozwoli stwierdzić, czy podstawą dla agresji są kłopoty zdrowotne i, o ile są one przyczyną, specjalista zaleci odpowiednie leczenie.

Co jednak zrobić, kiedy przyczyny zdrowotne zostaną wyeliminowane?
Przede wszystkim nie dopuścić do tego, aby agresja wobec opiekuna stała się zwyczajem. Jak twierdzą psycholodzy, osoba agresywna stara się w ten sposób dowartościować bądź zwrócić na siebie czyjąś uwagę. Ponadto skłania się ku niej w momencie, kiedy przeżywa upokorzenie, bardzo duży stres lub upokorzenie. Z tego powodu dobrym pomysłem jest przeanalizować zaistniałą sytuację i spróbować zrozumieć położenie podopiecznego. Być może wyrozumiałość i szacunek, pochwalenie i docenienie jego wysiłków pozwolą zmienić zaistniałą sytuację. Samoocena u osób w podeszłym wieku bardzo często jest zaniżona ze względu na ograniczenia związane z podeszłym wiekiem. Dobrze jest również zachęcać seniora do podtrzymywania więzi ze znajomymi lub osobami, które pozostają w gorszym stanie niż on sam – wtedy być może uda się mu zminimalizować znaczenie własnych kłopotów.
Opiekun osoby starszej, która ma problem z agresją powinien wyzbyć się jakichkolwiek zachowań agresji fizycznej oraz werbalnej. Nie wolno jej krytykować, lecz przemawiać do niej stanowczym, ale łagodnym głosem, a dodatkowo używać prostych komunikatów i w delikatny sposób odmawiać. Trzeba respektować prawo podopiecznego do subiektywnego odczuwania własnego stanu, jednak w przypadku obserwowania nieakceptowalnych zachowań – łagodnie wyrażać odmienne stanowisko.
Problem agresji wśród seniorów może pozostawić negatywne ślady na relacji pomiędzy podopiecznym i jego opiekunem. Dobrze jest działać szybko i próbować zmienić stan rzeczy, aby nie doprowadzić do eskalacji.

Kiedy przychodzi najlepszy czas, żeby wesprzeć seniora?

Osoby starsze starają się jak najdłużej być samodzielne. Przychodzi jednak taki czas, że wymagają pomocy rodziny albo profesjonalnego opiekuna.
Patrząc na inne kraje Europy Zachodniej wiemy, że o pomoc w niewielkim zakresie proszą już osoby po 60 roku życia, które nie są niedołężne czy schorowane.
Zanim przyjdzie czas, ze nie będziemy samodzielni, a taki czas może nadejść, pamiętajmy, ze możemy skorzystać z pomocy opiekunów, którzy razem z nami pójdą do sklepu i przyniosą nasze zakupy, pomogą nam w domowych obowiązkach, które zaczynają być bardzo męczące, mogą nam potowarzyszyć w czasie wolnym, pójść na spacer, porozmawiać.
Istnieje kilka rodzajów opieki nad osobami starszymi. Wybór odpowiedniej formy wsparcia jest uzależniony od potrzeb. Dlatego warto znaleźć sprawdzonego opiekuna, którego senior zaakceptuje, przyzwyczai się a z czasem zaufa.

Opieka godzinowa
To rozwiązanie jest dobre dla osób, które mogą liczyć na wsparcie ze strony rodziny. Często jest to wybierana opcja przez dzieci, które mieszkają z rodzicami albo często ich odwiedzają ale martwią się, co się dzieje z najbliższym podczas godzin, które spędzają w pracy.
Opiekun, który przychodzi do podopiecznego dba o to, żeby senior miał podane leki o odpowiedniej godzinie, żeby zjadł i żeby przyjmował odpowiednią ilość napojów. W tym czasie kiedy rodzina pracuje, senior wraz z podopiecznym spędzają razem czas. Mogą iść na zakupy, do lekarza, na spacer. Opiekun przychodzi w wyznaczone dni i godziny wedle ustalonego grafiku i stara się w ustalonym czasie wykonać wszelkie niezbędne czynność, które są potrzebne u danej osoby.

Opieka weekendowa
W czasie kiedy pogoda robi się ładna mamy możliwość wyjechać gdzieś na weekend sami czy z rodzina. Jeżeli na co dzień zajmujemy się rodzicami albo innymi starszymi osobami jest nam ciężko czy wręcz nie jest to możliwe żeby pogodzić jakikolwiek wyjazd z opieką. W takim przypadku możliwa jest pomoc opiekuna w wyznaczonym terminie weekendowym. Najlepiej taka potrzebę zgłosić na tyle wcześniej żeby można było wysłać opiekuna na wcześniejsze poznanie się z podopiecznym zanim przyjdzie ten pierwszy weekend. Opiekun przychodzi w wyznaczonych godzinach. W razie takiej potrzeby opiekun może tez zostać na weekend i zanocować w domu z podopiecznym. W przypadku osób poruszających się i samodzielnych opiekun może być wsparciem, towarzyszem w „ małych podróżach” – po korytarzu, do sklepu, czy do parku jak i większych eskapadach – do lekarza, na mini wycieczkę, czy do kina. W przypadku osób częściowo lezących opiekun pomoże we wszelkich czynnościach higienicznych, w przygotowaniu i podaniu posiłku jak również w podaniu niezbędnych leków.

Opieka doraźna
W okresie świątecznym czy tez urlopowym często spotykamy się z potrzebą znalezienia odpowiedniej osoby dla seniora podczas naszej kilku tygodniowej nieobecności. Na taki czas jest kilka możliwych rozwiązań. Opiekun może przyjechać w sytuacji awaryjnej na większą ilość godzin jednego dnia, może zamieszkać z podopiecznym np. na tydzień, czy być wsparciem w różnych, z góry nieokreślonych godzinach i dniach.

Opieka nocna
W sytuacji, kiedy potrzebna jest opieka na noc przyjeżdżający opiekun czuwa przy osobie wymagającej pomocy. Taka usługa jest często propozycją dla chorych cierpiących na chorobę Alzheimera. Takie osoby często chorują na bezsenność. Idealny opiekun powinien być czujny i łatwo radzić sobie z nadchodzącą sennością..W takim przypadku ważne jest przygotowanie nawet rozkładanej leżanki / łózka tuz obok pacjenta, żeby opiekun mógł w nocy rozprostować nogi, ale był jak najbliżej podopiecznego. W czasie opieki nocnej ważne jest żeby wszelkie obowiązki, które mają być spełnione przez opiekuna były jasno zakomunikowane. Jeżeli trzeba wybudzić podopiecznego i podać mu leki, czy podprowadzić do łazienki, czy zmienić pampersa, czy tez rano podać śniadanie warto przygotować na kartce informacje i zdania oraz niezbędne instrukcje do obsługi sprzętów domowych czy precyzyjnych działań wynikających z przyzwyczajeń podopiecznego.

Opieka z zamieszkaniem
Innym rodzajem usługi jest opieka z zamieszkaniem, która potrzebna jest często osobie samotnej lub niesamodzielnej. W przypadku kiedy szukamy opiekuna na stałe warto zwrócić uwagę, żeby była to osoba sprawdzona, uczciwa, z referencjami i polecana. Osoba, która zamieszka z podopiecznym oprócz wszystkich czynności, które powinien umieć wykonać opiekun osób starszych będzie stałym towarzyszem seniora. Dobrze, kiedy jest to osoba pasująca charakterologicznie, o dobranym odpowiednio temperamencie i wrażliwości. Dobrze tez żeby opiekun umiał gotować i dbać o porządek w domu podopiecznego. Czasami stosuje się opiekę zamienną. W przypadku takich przypadków jak choroby otępienie sprawowanie opieki przez stałego jednego opiekuna jest bardzo trudne. Są to choroby obciążone ciągłym czuwaniem, często kontakt z podopiecznym jest ograniczony, niekiedy mocno utrudniony. Wówczas stosuje się inne rozwiązanie. U podopiecznego pracują dwie niezmienne opiekunki, które wymieniają się co dwa lub trzy tygodnie przekazując sobie niezbędne informacje. Ważne żeby podczas zamiany mieć wszelkie dane o ewentualnych zmianach czy postępach w chorobie i stanie pacjenta.

Najważniejsze, żeby pamiętać, ze rozwiązania pomocy powinny być elastyczne i mają służyć potrzebującym. Przedstawiona klasyfikacja często jest płynna i warto zastanowić się jakiej pomocy potrzebujemy oraz w jakim wymiarze i pod te potrzeby znaleźć odpowiedniego opiekuna i dopasować odpowiednią ilość godzin.

Czym jest wyczerpanie nerwowe i w jaki sposób je rozpoznać?

Wyczerpanie psychiczne, zwane również nerwowym, to stan, w którym pod wpływem długotrwałego stresu w naszym organizmie pojawia się nadmiernie pobudzenie. Szybko popadamy w złość, łatwo wytrącić nas z równowagi i brakuje nam opanowania i spokoju nawet w sytuacjach bardzo prozaicznych. Taki stan jeżeli przydarza się chwilowo jest czymś normalnym i nie należy od razu rozumieć go jako jednostkę choroba. Problem pojawia się w momencie, kiedy taka sytuacja ma miejsce permanentnie, gdyż organizm w ciągłym stresie jest niebezpieczny dla organizmu. To, jak długo trzeba przebywać w ciągłym stresie aby nabawić się wypalenia jest kwestią indywidualną. U niektórych osób wystarczy jedynie seria kilku niepowodzeń, u innych – rok. Są ludzie, którzy nie odczuwają go wcale.

Jak rozpoznać wypalenie nerwowe?

Do podstawowych objawów możemy zaliczyć przede wszystkim poczucie zmęczenia oraz zbyt dużą nerwowość, która może przeradzać się w nadpobudliwość. Osoba dotknięta tym syndromem może odczuwać nadmierną ekscytację, mieć podwyższone tętno oraz doświadczać problemów z oddychaniem. Z punktu widzenia fizjologii organizmu jest to stan, w którym nadnercza stale produkują za dużo hormonu, natomiast ciało poddawane jest zbyt dużym obciążeniom. Przeciążenie jest zresztą powodem, dla którego odczuwa się również bóle głowy oraz podwyższa się ciśnienie tętnicze. To wszystko z kolei powoduje rozdrażnienie, zwiększające się w momencie, kiedy, paradoksalnie, hormonu nadnerczy jest po prostu za mało w stosunku do jego poprzedniego stężenia. U niektórych osób mogą pojawić się problemy ze snem lub stan, w którym czują one, że nie mogą wypocząć. Taki przypadek związany jest z kolei ze zbyt niskim poziomem hormonu produkowanego przez nadnercza i powoduje osłabienie, brak koncentracji i niechęć do wykonywania codziennych obowiązków.
Jak w każdym zawodzie syndrom wypalenia dopada również opiekunów. Ciągłe przebywanie z podopiecznym, który często cierpi, jest przybity, przenosi swoje czucia na opiekuna i z drugiej strony opiekun przebywający z dala od swojej rodziny, czujący rozłąkę szczególnie jest narażony na wyczerpanie nerwowe. Skrajnym objawem wypalenia psychicznego są czasowe stany lękowe. Niekiedy również schorzenia psychiczne, na przykład depresja.

Czy grozi Ci wypalenie?

Do najczęściej wymienianych objawów wyczerpania, które obserwowali u siebie opiekunowie osób starszych można zaliczyć: brak energii oraz osłabienie, utrzymujące się przez długi czas zmęczenie, poczucie ciężkości ciała, nerwowość i drażliwość, przygnębienie lub rozpacz, poczucie, iż sytuacja przerasta daną osobę, poczucie pustki, gniew, poczucie bycia bezwartościowym, lęk, odczucie braku sensu. Pojawiają się również zaburzenia snu, drętwienie kończyn, bóle głowy oraz pleców, nudności, problemy z utrzymaniem odpowiedniego poziomu ciśnienia, a także zwiększona podatność na infekcje.

Wypalenie opiekuna można podzielić na etapy, które charakteryzuje wystąpienie określonych objawów. Początkowo, w fazie pierwszej – ostrzegawczej – możemy odczuwać zmęczenie oraz obniżenie nastroju. Pojawią się takie stany jak pesymizm, bezsenność, bóle głowy i rozdrażnienie. Ten etap można porównać do skutków przemęczenia, dlatego często jest bagatelizowany. W fazie drugiej nasilają się objawy opisane wyżej, a dodatkowo pojawiają się także odczucie apatii, beznadziejności sytuacji i własnej niekompetencji. Opiekun na tym etapie powoli zaczyna zaniedbywać swoje obowiązki, własne potrzeby i robi się obojętny na potrzeby podopiecznego. Jest to moment, w którym niezbędne jest udzielenie fachowej pomocy, inaczej opiekun doświadczy skrajnego zmęczenia i wypalenia. Etap trzeci to faza końcowa, w której pojawia się negatywny obraz samego siebie oraz podopiecznego, chłód emocjonalny, zobojętnienie i chęć wycofywania się z kontaktu. Wzrasta drażliwość, nasilają się konflikty. W tej fazie pojawiają się kłopoty zdrowotne, niepokój, a także zmienność nastrojów.

Jak sobie pomóc?

Często sam opiekun nie widzi, ze jest już w drugiej czy nawet trzeciej fazie wypalenia i nie chce słuchać w tej sprawie innych. Warto jednak mieć świadomość, ze wypalenie dopaść może każdą osobę, każdego opiekuna, który pracuje z mocno obciążonymi chorobami podopiecznymi albo pracuje dużo i przez dłuższy czas. W sytuacji, kiedy łapie nas zniecierpliwienie, zmęczenie i obniżenie nastroju warto zauważyć, jak długo się ono utrzymuje, jak się czujemy i co czujemy, kiedy przestępujemy próg domu podopiecznego. Czy zauważamy zwiększenie odczuwania jakiegoś objawu właśnie wtedy. Jeżeli odpowiedź jest pozytywna to należy pomyśleć o urlopie albo zmniejszyć liczbę godzin pracy. Możemy też postarać się zmienić samego podopiecznego na inna osobę tzw. lżejszy przypadek, którym się zajmiemy. W przypadku fazy trzeciej warto  poprosić osoby, które nas zatrudniają o wsparcie w postaci spotkania i rozmowy z psychologiem.

Trzeba jednak pamiętać, że opieka nad potrzebującymi to jedno z tych zajęć, gdzie empatia i zainteresowanie potrzebami drugiego człowieka są szczególnie ważne i nie każdy ma predyspozycje, żeby pracować w tym zawodzie i umiejętnie czerpać z niego satysfakcję.

Choroba Parkinsona jest postępującym schorzeniem mózgu. Rozwija się przez wiele miesięcy i lat, podczas, których komórki nerwowe zostają bezpowrotnie uszkodzone. Jest jedną z najczęstszych chorób zwyrodnieniowych układu nerwowego objawiającą się drżeniem kończyn i zaburzeniami mowy. Najbardziej charakterystycznym objawem jest zanik komórek istoty czarnej i spadek stężenia dopaminy do około 20 procent wartości prawidłowych. Choremu coraz większą trudność sprawia np. pisanie, zapinanie guzików, spożywanie posiłków. Dotyka zwykle ludzi starszych, po 50-60. roku życia, a częstotliwość jej występowania wzrasta z wiekiem. Dokładna przyczyna choroby Parkinsona nie jest znana. Wśród najczęstszych objawów wymienia się:

1. Sztywność – wzmożenie napięcia mięśniowego ( charakterystyczna przygarbiona sylwetka) Dotyczy ona przede wszystkim kończyn, jednak może objawić się także w obszarze tułowia i szyi. Sztywność powoduje dyskomfort podczas ruchów oraz dolegliwości bólowe. Co bardzo ważne, sztywność dotyczy także mimiki, której zaburzenia mogą nastąpić w dalszych etapach choroby.
2. Spowolnienie ruchowe – to pierwsza rzecz, na którą powinien zwrócić uwagę każdy opiekun osoby starszej. Spowolnienie to nazywane jest także bradykinezją. Może objawiać się we wszystkich czynnościach dnia codziennego – podczas korzystania z toalety, ubierania się, jedzenia czy spacerów ( chód drobnymi kroczkami). Pojawia się także pewna niezgrabność w ruchach, a także mikrografizm, czyli pisanie bardzo małymi literami.
3. Drżenie – jest to tzw. drżenie spoczynkowe – pojawia się, kiedy chory nie wykonuje żadnej czynności. W momencie, gdy chory sięga po jakiś przedmiot, drżenie znika. To kolejna rzecz, na którą powinni zwrócić uwagę opiekunowie seniorów. Co ciekawe, w chorobie Parkinsona występuje drżenie niemal wszystkich części ciała, oprócz głowy. W ostatniej fazie choroby drżenie może pojawić się nie tylko w spoczynku, ale też w momencie wykonywania czynności.
4. Zaburzenia odruchów postawnych – zubożenie ruchów, chód szurający, bardzo możliwe tutaj jest wystąpienie upadków. 5. Zaburzenia mowy mowa monotonna, słabo artykułowana, ściszona, „zamazana”.
6. Objawy wegetatywne – łojotok twarzy, ślinotok, rzadkie mruganie, napadowa potliwość, zaparcia, zaburzenia czynności zwieraczy – nietrzymanie moczu.
7. Zaburzenia funkcji poznawczych – pogorszenie pamięci, spowolnienie myślenia, osłabiona pamięć i koncentracja
8. Objawy psychiczne – to kolejne cechy charakterystyczne dla choroby Parkinsona. Pojawić się mogą obniżenie nastroju, depresja, lęk i apatia, nadwrażliwość.

Objawy choroby nie występują od razu w dużym nasileniu, ale mogą rozwijać się na przestrzeni lat. Mają cechy postępujące, choć nierzadko udaje się je spowolnić za pomocą nowoczesnych medykamentów.

Etapy choroby Parkinsona

Choroba Parkinsona ma charakter postępujący. Jej początkowe objawy są mało specyficzne i trudne do zauważenia, ponieważ mogą pojawić się problemy ze snem, osłabienie, zaparcia lub depresja – wystąpienie tych dolegliwości nie oznacza oczywiście, że u kogoś rozwija się choroba Parkinsona. Objawy schorzenia nasilają się bowiem latami. Wyróżnia się kilka okresów choroby Parkinsona. Pierwszy z nich to okres wczesny, nazywany również przedruchowym. Jest to pierwszy etap choroby, kiedy objawy nie są bardzo nasilone i trudno zorientować się czy są to zwyczajne, codzienne dolegliwości, czy choroba. Pojawiają się wówczas spowolnienie, sztywność i drżenie. Drugi etap – wczesny, to czas, kiedy dolegliwości można skutecznie zahamować przy pomocy leków. Okres ten trwa około pięć lat. W tym czasie mają miejsce kolejne uszkodzenia mózgu, które z czasem przeradzają się w kolejny etap choroby – zaawansowany. Trzeci etap choroby Parkinsona jest trudniejszy nie tylko dla chorego, ale też dla opiekuna osoby starszej. Co prawda, chory nadal reaguje na leki i pozwalają one zniwelować niektóre objawy, jednak odpowiedź organizmu jest o wiele mniejsza. W tym okresie dołączają się zaburzenia równowagi, coraz silniejsze drżenie i sztywność mięśniowa, zaburzenia chodzenia włącznie z upadkami. W ostatniej, czwartej fazie choroby Parkinsona, chory spędza większość czasu w łóżku albo na wózku. Nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie, dlatego potrzebny mu opiekun seniora.

Jak opiekować się osobą starszą z chorobą Parkinsona?

Po pierwsze ważna jest aktywność fizyczna, która może wspomóc osłabienie drżenia kończyn w początkowym stadium choroby i poprawia ogólny stan psychofizyczny chorego. Właśnie dlatego powinniśmy angażować naszego podopiecznego do zajęć ruchowych. Szczególnie polecane są liczne spacery, nording walking lub areobik w wodzie dla seniorów.
Po drugie ćwiczmy mowę, szczególnie zalecane w przypadku, gdy chory ma problemy z mówieniem. W takiej sytuacji najlepiej skonsultować się z logopedą, który pomoże w przygotowaniu specjalnego zestawu ćwiczeń.
Kolejną sprawą jest ogólna pomoc w codziennych czynnościach jak np. wstawanie z łóżka, mycie i kąpiel, ubieranie, czy przyjmowanie posiłków. Kiedy występuje już problem z samodzielnym wstawaniem i poruszaniem się podopiecznego potrzebna jest pomoc drugiej osoby, opiekuna i odpowiednie zabezpieczenie mieszkania chorego.

Przygotowanie domu podopiecznego

Choroba Parkinsona powoduje powolny zanik czynności ruchowych chorego. Wraz z postępowaniem choroby zmienia się sylwetka chorego (pochyla się do przodu) i zmniejszają się kroki. Zaburzone zostaje odczucie równowagi, co może być przyczyną upadków. Dlatego należy usunąć w domu wszelkie miejsca utrudniające choremu przemieszczanie się. Pomocnym może być np. usunięcie progów i dywaników. Zaleca się również zamontowanie poręczy ułatwiające chodzenie oraz takie, które ułatwiają wchodzenie i wychodzenie z wanny. W kolejnych etapach warto zakupić choremu balkonik ortopedyczny. Dzięki takim modyfikacjom chory będzie mógł dłużej funkcjonować o własnych siłach.

Modyfikacja odżywiania

Osobie chorej na chorobę Parkinsona nie zaleca się znacząco innej diety niż osobie zdrowej. Choroba ta objawia się różnymi zaburzeniami ze strony układu pokarmowego. Jeżeli nie występują inne choroby np. cukrzyca, chory może spożywać te same produkty, co osoba zdrowa. Często chorobie Parkinsona towarzyszą zaparcia, które należy niwelować podając choremu większe ilości błonnika i wody. Podczas postępowania choroby coraz trudniejszym jest posługiwanie się sztućcami, dlatego polecane są posiłki, które można spożywać jednym sztućcem. Ponadto warto choremu już wcześniej pokroić większe kawałki żywności, np. kotleta. Często pojawiają się takie dolegliwości jak zgaga, refluks, nudności czy zaburzenia połykania. W takich przypadkach należy podawać posiłki płynne. Zalecane są zupy, zupy kremy, kaszki i budynie.

Kontakt z chorym

Wiadomym jest, że w późnej fazie rozwoju choroby Parkinsona chory ma ogromne problemy z wypowiadaniem słów, co utrudnia z nim kontakt. Chory zaczyna mówić coraz ciszej i niewyraźnie. Powolna i niezrozumiana mowa może powodować zniecierpliwienie i irytację opiekuna. Dlatego warto podejmować działania ułatwiające komunikację z chorym.
Dla ułatwienia kontaktu z chorym poleca się stosowanie pytań ogólnych, czyli takich, na które odpowiedź brzmi TAK lub NIE.

Pomoc w codziennym życiu

Osoby chore na chorobę Parkinsona wraz z postępowaniem choroby mają coraz większe trudności z codziennymi sytuacjami, jak ubieranie się, spożywanie posiłków, a później nawet wstawanie z łóżka czy krzesła. Opiekunowie powinni być świadomi tego, że chory z czasem będzie potrzebował więcej zaangażowania z ich strony. Niezbędna będzie pomoc w codziennej higienie. Należy być przygotowanym na to, że każdy mały ruch, jak wstanie z łóżka, będzie poprzedzony prośbą o pomoc. Niezbędne okaże się również wsparcie podczas spożywania posiłku.
Depresja i bezsenność chorego. Bezsenność to częsty problem pojawiający się u chorych osób. W takim przypadku należy wyeliminować czynniki wpływające na zakłócenia podczas spania. Zaleca się dbać o odpowiednią pozycję chorego do snu, jak również o środowisko, w jakim chory śpi. Należy zapewnić odpowiednią temperaturę otoczenia i przygaszone światła. Należy zadbać również o to, by do pokoju chorego nie dochodził hałas. W wyjątkowych przypadkach może być pomocna wizyta psychologa.

Każdy opiekun lub opiekunka musi zdawać sobie sprawę, że opieka nad osobą starszą z chorobą Parkinsona nie jest zajęciem łatwym. Głównym powodem tej sytuacji jest nieodwracalny i postępujący charakter tego schorzenia związany z degradacją komórek nerwowych mózgu. Praca z takim podopiecznym wymaga nie tylko wsparcia fizycznego w codziennych czynnościach, ale i umiejętności zrozumienia, pocieszenia i psychicznego wzmocnienia seniora w trudnych dla niego chwilach.

Zespół amerykańskich ekspertów z American College of Cardiology, American Heart Association i American Society of Hypertension) zmienił w 2017 r. zasady diagnozowania nadciśnienia tętniczego na podstawie pomiaru ciśnienia krwi. Ciśnienie skurczowe powyżej 130 mm Hg jest uznawane za stan chorobowy, co jest kryterium o wiele ostrzejszym od obowiązującego w normach europejskich. Za nadciśnienie tętnicze 1 stopnia w Europie uznaje się ciśnienie skurczowe 140 – 159 mm Hg a rozkurczowe 90 – 99 mm Hg.
Według danych statystycznych prawie 11 mln Polaków cierpi na nadciśnienie tętnicze. Szacuje się, że do 2025 r. na całym świecie liczba osób z tym schorzeniem przekroczy 1, mld i nadal będzie rosła.
Zastanówmy się nad tym najpierw, co to jest nadciśnienie tętnicze, czego jest efektem i czy można mu zapobiec?
Nadciśnienie tętnicze jest efektem odwodnienia, i wypłukiwania takich pierwiastków jak magnez, potas i sód z organizmu. Wzrost ciśnienia następuje, kiedy nie mamy odpowiedniej ilości wymienionych pierwiastków czyli nie spożywamy odpowiedniej ilości wody. Często nadciśnienie ma ukryte źródło w jakiejś dysfunkcji nerek, lub jeszcze inną przyczynę. Obecnie aż 30% przypadków nadciśnienia nie zostaje rozpoznanych a
w przypadku 36 % chorych terapia nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Według nowych wytycznych lekarze w USA w przypadku zdiagnozowania nadciśnienia tętniczego 1. stopnia powinni zalecić pacjentowi wyłącznie modyfikację stylu życia, o ile 10-letnie ryzyko zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych wynosi mniej niż 10%. Leczenie farmakologiczne ma być brane pod uwagę wtedy, gdy to ryzyko jest większe, a także u pacjentów ze stwierdzoną chorobą układu krążenia, cukrzycą lub przewlekłą niewydolnością nerek. Co jednak dzieje się w naszych gabinetach?
Lekarze sugerują pacjentowi zmianę diety przy równoczesnym przepisaniu leku na nadciśnienie. Co się dzieje potem?
Leki na nadciśnienie zwane diuretykami powodują zwiększenie wydalania wody, czyli robią to, czego powinniśmy unikać i w rezultacie mogą prowadzić do odwodnienia. Przy regularnym braniu medykamentów spada poziom sodu i potasu. Oczywiście niektóre z leków powodują nadmierny wzrost potasu we krwi. Ważne jednak jest to ze jak spada poziom elektrolitów to trzeba zwiększać dawkę leku lub dodawać kolejny lek o blokującym mechanizmie działania tzw. beta bloker. To tez nie zawsze pomaga, bo chorzy i tak mają sytuacje, kiedy diametralnie wzrasta im ciśnienie i potrzebują natychmiastowej pomocy medycznej. Oczywiście leki na nadciśnienie czasami są konieczne, a w ciężkich przypadkach ratują życie. Nagłe odstawienie leków na nadciśnienie może spowodować katastrofalne konsekwencje, takie jak kalectwo lub śmierć.
Wielu ludzi cierpi tak naprawdę na lekkie nadciśnienie, co w bardzo dużej ilości przypadków oznacza odwodnienie. Pijemy po prostu za mało wody. Jest to nasz cywilizacyjny problem. Szczególne znaczenie ma to podczas upałów. Odwodnienie nierozerwalnie jest związane z elektrolitami, czyli z kwestią soli. Jeśli nie ma wystarczającej ilości sodu jak i potasu, to woda w organizmie będzie miała problemy z przedostaniem się w te miejsca, w których jest konieczna. Będzie to skutkowało najróżniejszymi chorobami. Najbardziej charakterystyczne to bóle nóg, choroby reumatyczne, stawowe, bóle kości, problemy trawienne, problemy z nerkami czy choroby autoimmunologiczne. Dlaczego tak się dzieje? Komórki, które nie mają odpowiedniej ilości nawodnienia zmuszają organizm do wydzielania większych ilości histaminy, która działa zapalnie. Nadciśnienie tętnicze to choroba, która nie boli, nie daje też żadnych objawów, przynajmniej na początku gdy wartości ciśnienia nie są jeszcze wysokie. Często wraz z podwyższonym ciśnieniem pojawiają się dolegliwości takie jak: bóle i zawroty głowy, uczucie kołatania serca, zaczerwienienia twarzy i uderzenia gorącą oraz bezsenność.
Jeszcze w tym roku mają powstać nowe wytyczne medyczne dotyczące postępowania w nadciśnieniu tętniczym w Europie. Warto mierzyć sobie ciśnienie regularnie, ale też nie panikować, kiedy będzie ono wyższe. W Europie uznaje się, ze skurczowe ciśnienie jest wtedy na poziomie 140 – 149 mm Hg a rozkurczowe 90 – 99 mm Hg. Kiedy zaobserwujemy takie ciśnienie warto codziennie je mierzyć rano i wieczorem, zapisywać wartości i w pierwszej kolejności sięgnąć po odżywczą kamienną sól, uzupełniać płyny nawet do 4 litry dziennie w upalny dzień i zadbać o wartościowe jedzenie.

Wraz z upływem lat sprawność naszego organizmu zmniejsza się. Wiele osób starszych, które doznały udaru mózgu, zawału, rozległego złamania albo chorują na chorobę Alzheimera czy Parkinsona zostaje unieruchomionych w łóżku na wiele tygodni, a nawet lat.

Długotrwałe leżenie wywiera dodatkowy negatywny wpływ na chorego. Może prowadzić do jeszcze większego osłabienia organizmu, spadku napięcia lub zaniku mięśni, nasilenia osteoporozy, zapalenia płuc czy powstania odleżyn. Dlatego chorzy leżący w łóżku wymagają troskliwej opieki ze strony drugiej osoby. Jej zadaniem jest nie tylko zadbanie o potrzeby fizyczne chorego, ale też o jego dobre samopoczucie i zdrowie psychiczne.

Jak robić to skutecznie?

Specjalistyczna opieka

Członkowie rodziny najlepiej znają osobę chorą, ale mimo najszczerszych chęci nie zawsze będą w stanie dobrze się nią zaopiekować.

Właściwa opieka wymaga określonej wiedzy z zakresu pielęgnacji, higieny, dawkowania leków. Choremu trzeba poświęcić też dużo czasu, cierpliwości, wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Wymusza to reorganizację życia domowego. W przypadku osób pracujących może to być trudne lub wręcz niemożliwe.

Do pomocy przy osobie chorej warto zatrudnić wykwalifikowanego opiekuna lub opiekunkę. Taka osoba posiada nie tylko wiedzę, ale też doświadczenie w pielęgnowaniu osób chorych. Można skorzystać z opieki całodobowej, albo godzinowej, w zależności od potrzeb chorego. Obecność opiekuna pozwoli pozostałym domownikom wywiązywać się z obowiązków zawodowych. Mogą załatwiać wszelkie niezbędne sprawy, czy wyjść z domu np. na zakupy, bez obaw o pozostawienie osoby chorej samej.

Pokój osoby chorej

Opiekun lub opiekunka powinni zwrócić uwagę na pomieszczenie, w którym chory przebywa. Najlepiej, by miał on własny pokój, który zapewni mu prywatność i intymność. Jeśli nie ma takiej możliwości należy choremu wydzielić przestrzeń w innym pokoju i odgrodzić go parawanem lub zasłonką.

Pomieszczenie chorego powinno być jak najlepiej dostosowane nie tylko do jego potrzeb i upodobań, ale także do wykonywania czynności pielęgnacyjnych. Dlatego bardzo ważną sprawą jest ustawienie łóżka. Nie powinno ono przylegać jednym bokiem do ściany, ale być tak ustawione, by do chorego był dostęp z obu stron. Przy łóżku powinien być dywanik, dobrze przymocowany, żeby nie ślizgał się po podłodze.

Blisko łóżka, w zasięgu chorego, powinna znaleźć się szafka, na której znajdą się najpotrzebniejsze mu przedmioty jak dzwoneczek, którym może wezwać opiekuna, pilot do telewizora, telefon, książki, okulary, lampka nocna, ale także drobiazgi osobiste, np. fotografie osób bliskich, drobne pamiątki.

Osoby leżące są dużo bardziej narażone na infekcje dróg oddechowych, dlatego też pokój chorego powinien być często sprzątany oraz wietrzony. Okna powinny być wyposażone w zasłony lub rolety, by w razie potrzeby pokój można było zaciemnić i światło dzienne nie raziło chorego.

Sprzęt medyczny i akcesoria przydatne w opiece nad chorym leżącym

Opiekę nad osobą chorą leżącą może znacznie ułatwić dostępny na rynku sprzęt medyczny.

W przypadku osób stale leżących pomocne są specjalistyczne łóżka, które dają możliwość regulowania, ustawienia pod odpowiednim kątem i podniesienia do pożądanej wysokości. Łóżko powinno być wyposażone w materac przeciwodleżynowy, który nie tylko zapobiega odleżynom, ale też wspomaga ich leczenie.

Jeżeli chory może wstawać i przy wsparciu opiekuna poruszać się po domu przydatny będzie niewielki wózek inwalidzki, balkonik, podpórka czterokołowa lub kule. Sprzęt taki można kupić, ale także wypożyczyć. Warto zakupić też wózek toaletowy, który pozwoli osobie chorej załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne na siedząco, bez konieczności prowadzenia za każdym razem do toalety.

Niezbędne w codziennej opiece nad osobą chorą leżącą są również drobne akcesoria, np. pieluchomajtki, cewniki czy plastry przeciwodleżynowe. 

Żywienie osoby chorej leżącej

Ważną rolę w leczeniu i pielęgnowaniu osób leżących odgrywa prawidłowe odżywianie. Posiłki najlepiej podawać cztery, pięć razy dziennie o stałych godzinach, kolację najpóźniej o godzinie 19:00.

Dieta powinna być zgodna z zaleceniami lekarza. Jeżeli lekarz jej nie zaleci podawajmy choremu przede wszystkim posiłki lekkostrawne, by nie obciążać układu pokarmowego oraz odpowiednio zbilansowane, by dostarczyć wszystkich składników odżywczych – białka, tłuszczy, węglowodanów, witamin i soli mineralnych.

Ponieważ u osób leżących często występują zaparcia, ich jadłospis powinien zawierać również duże ilości błonnika, który przyspiesza perystaltykę jelit. Bogatym źródłem błonnika są warzywa i owoce oraz pieczywo pełnoziarniste, kasze, ryż brązowy.

Posiłki najlepiej przygotowywać gotując produkty w wodzie, na parze lub dusząc. Unikajmy potraw smażonych, które mogą powodować nudności, wzdęcia, bóle brzucha.

Przygotowując posiłek dla podopiecznego zwróćmy też uwagę na konsystencję. Jeśli chory ma trudności z gryzieniem albo problemy z połykaniem kawałki pokarmu powinny być niewielkie i miękkie, a konsystencja bardziej płynna lub papkowata.

Podobnie, jak osoba zdrowa, chory powinien spożywać w odpowiedniej ilości płyny – 2–3 litry na dobę. Najlepiej w postaci niegazowanej wody mineralnej, mleka, naturalnych soków owocowych, kompotów czy zielonej herbaty.

Jeżeli osoba chora może jeść samodzielnie należy zadbać o stolik do łóżka oraz odpowiednie miseczki i kubki z wygodnymi uchwytami, najlepiej nietłukące się. Często obowiązek karmienia spoczywa na opiekunie. W obu przypadkach chory powinien znajdować się w wygodnej, półsiedzącej pozycji. W czasie jedzenia nie należy go pospieszać. Jeśli nie chce jeść, trzeba zachęcać, ale nie zmuszać.

Oprócz karmienia opiekun lub opiekunka musi też oczywiście pamiętać o podawaniu choremu leków ściśle według wskazań lekarza.

Pielęgnacja osoby chorej leżącej

Jednym z najważniejszych ale i najtrudniejszych obowiązków przy pielęgnacji osoby chorej leżącej jest zadbanie o jej higienę osobistą i utrzymanie w czystości. Ma to duże znaczenie w zapobieganiu zakażeniom, odleżynom. Wpływa także dodatnio na samopoczucie chorego.

Przeciwdziałanie odleżynom

Osobie chorej leżącej w łóżku może być trudno samodzielnie zmienić swoją pozycję. Różne części ciała narażone są wtedy na długotrwały ucisk. Powoduje on zmniejszenie, a nawet całkowite zahamowanie dopływu krwi do tkanek i powstanie odleżyn. Jeśli chory leży na plecach odleżyny powstają najczęściej wzdłuż kręgosłupa, a także w okolicy łopatek i łokci. Jeżeli chory leży na boku odleżyny powstają w okolicy stawu biodrowego czy w okolicy kostek. Odleżyny mogą stać się źródłem groźnych zakażeń i owrzodzeń skóry, dlatego tak ważne jest, by zapobiegać ich powstaniu.

W tym celu należy często zmieniać pozycję osoby leżącej, nawet co godzinę, i zachować czystą skórę. Po umyciu trzeba ją dokładnie osuszyć, lekko oklepywać i nacierać, a później posmarować wazeliną, oliwką lub tłustym kremem. Dużą pomocą w zapobieganiu odleżynom jest też materac przeciwodleżynowy, a także wszelkiego rodzaju udogodnienia w postaci kółek gumowych, nadmuchiwanych opasek, krążków, które wkłada się np. pomiędzy kolana lub kostki osoby leżącej na boku.

Higiena osobista

Czynności higieniczne wykonywane przez inną osobę mogą być dla podopiecznego krępujące i sprawiać mu duży dyskomfort psychiczny. Dlatego powinien samodzielnie wykonywać te, z którymi jest w stanie poradzić sobie bez pomocy, nie wyręczajmy go na siłę. Jeśli jest to możliwe, osobę chorą leżącą można przewieźć na wózku inwalidzkim pod prysznic, gdzie przesadza się ją na plastikowy taboret, a następnie myje. Jeśli chory nie wstaje z łóżka całość czynności higienicznych tam musi być wykonana.

W każdej sytuacji powinniśmy maksymalnie zadbać o intymność podopiecznego. Wszelkie zabiegi higieniczne należy więc wykonywać bez udziału osób trzecich, w pomieszczeniu, do którego nikt inny nie może wejść. Dobrze jest też ustalić stałe godziny mycia, co pozwoli utrzymać pewną powtarzalność, a tym samym nie będzie dla chorego tak stresujące.

Chory leżący powinien być myty dwa razy dziennie, zwłaszcza w miesiącach letnich, gdy temperatura jest wysoka. Dodatkowo również po zabrudzeniu jedzeniem, wymiocinami, moczem lub kałem. Przy toalecie porannej myjemy zęby, twarz, uszy, szyję, ręce, plecy, pośladki, strefy intymne, a przy wieczornej – całe ciało. Co kilka-kilkanaście dni trzeba umyć też włosy.

Do mycia chorego najlepiej używać miękkiej gąbki albo tetrowej lub bawełnianej myjki. Przydadzą się też gaziki do przemycia oczu i jednorazowe rękawiczki. Skórę starannie osuszamy delikatnym ręcznikiem. U osób leżących jest ona bardzo wrażliwa i podatna na infekcje lub odleżyny. Dlatego po umyciu nakładamy na nią nawilżające kosmetyki – oliwkę, krem, balsam lub łagodzący podrażnienia talk.

Uzupełnieniem higieny osobistej jest zadbanie o regularną zmianę pościeli i ubrania chorego, które powinno być lekkie i przewiewne, najlepiej bawełniane.

Ćwiczenia

Ruch i wszelka aktywność fizyczna jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka. Odgrywa ona bardzo ważną rolę w przebiegu wszystkich procesów życiowych. Dlatego leżenie osoby chorej w łóżku, zwłaszcza starszej, może w krótkim czasie doprowadzić do wielu problemów zarówno z układem kostno-stawowym, jak i mięśniowym. Zaburzeniu ulega też praca serca, przemiana materii, pogarsza się samopoczucie. Niezwykle ważne jest więc, by zapewnić choremu odpowiednią aktywność fizyczną.

Jeśli chory ma zgodę lekarza na wstawanie z łóżka, postarajmy się, aby opuszczał je każdego dnia na przynajmniej 1–2 godziny. Poruszanie się po domu ułatwią mu chodzik, balkonik, laska, kule, lub wózek. Może też posiedzieć w fotelu.

Jeżeli chory leży stale w łóżku możemy mu pomóc różnego rodzaju ćwiczeniami. Na stawy odpowiednie są ćwiczenia izometryczne – skręty i zgięcia odcinków szyjnych, podnoszenie rąk i nóg, zginanie łokci, palców rąk i nóg, kolan. Na mięśnie pomogą delikatne masaże nóg, napinanie mięśni pośladków, ściskanie dłońmi gumowych przedmiotów.

Dla osób chorych leżących niezwykle groźne jest zapalenie płuc. Dlatego należy pamiętać o wietrzeniu pokoju, w którym przebywa nasz podopieczny. Dwa, trzy razy dziennie przez ok. 10 min. powinien też wykonywać ćwiczenia oddechowe . Może to być np. nadmuchiwanie balonika albo wydmuchiwanie powietrza przez rurkę do pojemnika z wodą, aby woda zabulgotała.

Zadbaj o komfort psychiczny osoby chorej leżącej

Odpowiednia pielęgnacja fizyczna osoby chorej leżącej jest rzeczą oczywistą, ale nie powinniśmy zapominać również o jej sferze psychicznej.

Dla dobrej kondycji chorego ważne jest, żeby ani przez chwilę nie czuł się dla rodziny ciężarem. Wprost przeciwnie, powinien być przez opiekunów i bliskich wspierany emocjonalnie i w miarę swoich możliwości uczestniczyć w normalnym życiu. Bliscy powinni dzielić się z nim codziennymi sprawami domu, omawiać plany, zachęcać do podejmowania decyzji.

O ile jest to możliwe warto zadbać też o odwiedziny kogoś z dalszej rodziny, przyjaciół lub znajomych, których chory lubi. Rozmowa, wspólne oglądanie telewizji, słuchanie radia, muzyki będzie mieć bardzo pozytywny wpływ na samopoczucie osoby chorej. Goście powinni jednak być zdrowi i ściśle przestrzegać zasad higieny – myć ręce wodą z mydłem przed i po wizycie, a jeśli to konieczne wkładać fartuch ochronny. Osoba chora leżąca ma osłabioną odporność i nawet nieduża infekcja może przynieść groźne powikłania.

Pamiętajmy też, by ilość rozrywek i zajęć dopasowywać do nastroju chorego. Jeśli chce spędzić trochę czasu sam na sam, np. czytając książki czy prasę, słuchając audiobooków, rozwiązując krzyżówki albo po prostu odpoczywając bądźmy w pobliżu, ale nie narzucajmy się ze swoją obecnością.

Trudne emocje

Każdy opiekun lub opiekunka musi zdawać sobie sprawę, że opieka nad osobą chorą leżącą nie jest łatwa. Trudności mogą u obu stron rodzić wiele negatywnych emocji.

Osoby chore zmuszone do długiego leżenia w łóżku są często sfrustrowane tym stanem, rozżalone na swój los, mogą się nad sobą rozczulać, histeryzować lub też zarzucać brak zrozumienia u bliskich czy opiekunów. Czasem nie chcą z nimi współpracować, a nawet mogą przejawiać agresję.

Opiekunowie z kolei mogą poczuć się w wielu momentach bezsilni, bezradni czy wypaleni. Czasem mogą okazywać wobec podopiecznego nadmierną litość i czułość, w innych sytuacjach może pojawić się zniecierpliwienie i złość. W trudnych momentach, w miarę możliwości, należy więc choć na chwilę oderwać się od sytuacji, spróbować wyciszyć negatywne emocje, odnaleźć w sobie spokój, wyrozumiałość i cierpliwość. Jeżeli będzie taka potrzeba, pomóc może spotkanie i rozmowa z psychologiem.